Podczas wczorajszej przedwyborczej debaty w TVP nie zabrakło ostrych wymian zdań, także w sprawach dotyczących UE i polityki zagranicznej. Ponownie nie zabrakło też gadżetów – tym razem w postaci różnych flag i tajemniczej koperty.
Konfrontacji między kandydatami sprzyjała formuła debaty. Oprócz odpowiedzi na pytania moderatorów, każdy kandydat miał możliwość zadania pytania wybranemu rywalowi i odniesienia się do jego odpowiedzi.
Wspierany przez PiS Karol Nawrocki zarzucił polskiej prezydencji w UE zaniedbanie negocjacji handlowych z Waszyngtonem. – Polski rząd zaniedbał przygotowania do prezydencji w Radzie UE. Prezydencja powinna być forum dialogu między UE a USA, a Polska powinna przewodzić w rozmowach o relacjach militarnych i gospodarczych – powiedział.
– Jak państwo wiecie, byłem w Stanach Zjednoczonych, spotkałem się z prezydentem Donaldem Trumpem i ważnymi politykami amerykańskimi. Zadbam o relacje Polski zarówno ze Stanami Zjednoczonymi, jak i z Unią Europejską – zapowiedział.
Rafał Trzaskowski stwierdził w odpowiedzi, iż zamiast pozować do zdjęć z byłym prezydentem USA, należałoby mu tłumaczyć potrzebę sprawiedliwego pokoju między Ukrainą a Rosją.
Nawrocki wywołał też kontrowersje deklaracją, iż „dopóki Ukraina nie zacznie traktować Polski jak partnera, a nie juniora, dopóki nie zgodzi się na ekshumacje na Wołyniu i nie zrozumie, iż nieuczciwa konkurencja niszczy polskie rolnictwo i transport, nie może liczyć na jego wsparcie dla wejścia do UE czy NATO”.
Twierdząc, iż popiera Kijów w walce z Rosją, kandydat PiS dodał, iż „Polska nie jest gospodarstwem pomocniczym Ukrainy, tylko jej partnerem”.
– Pan kręci i staje w jednym szeregu z rosyjskimi onucami typu pana Brauna lub pana Maciaka. Nie jest panu wstyd? – zapytała go Magdalena Biejat.
Nie zabrakło też nawiązań do ostatniej afery mieszkaniowej, o którą zapytał Szymon Hołownia. – Proszę być ostrożnym, bo po pana słowach może pan spodziewać się pozwu – powiedział kandydat PiS. – Powiem wprost: Karol Nawrocki jest kłamcą – odparł marszałek Sejmu.
Podczas gdy Trzaskowski i Nawrocki rywalizowali głównie między sobą, pojawiały się zarzuty ze strony innych kandydatów, dotyczące duopolu PO – PiS w polskiej polityce.
– Drodzy Państwo, 20 lat temu (Donald – red.) Tusk i (Jarosław – red.) Kaczyński wzięli nas za zakładników, wmawiając, iż najważniejsza jest ich wojna i wzajemna nienawiść. Potem przejmują władzę – jedni albo drudzy – i słyszymy, iż nic się nie zmieni, bo jesteśmy krajem na dorobku – mówił Adrian Zandberg.
Kobiety w wojsku i poszukiwanie partnerów poza UE
Sławomir Mentzen unikał odpowiedzi na pytanie Hołowni, które odnosiło się do wypowiedzi jednego z współpracowników Mentzena, twierdzącego, iż „że służba wojskowa kobiet robi z nich babochłopy, niezdolne urodzić piątki czy szóstki dzieci”.
– Czy zna pan standardy NATO w tej kwestii i czy weźmie go pan jako szefa BBN do USA, gdzie jedna piąta żołnierzy to kobiety? – pytał marszałek Sejmu.
Przyznając, iż sam nie użyłby takich słów, Mentzen powiedział, iż Polska ma większe problemy niż liczba kobiet w wojsku i iż kraj potrzebuje „młodych, zdrowych mężczyzn z bronią i amunicją”.
– W tym momencie średni wiek polskiego rezerwisty, kogoś, kto był kiedyś przeszkolony, jest w stanie zostać teraz powołany do wojska, to jest 50 lat. Polska ma zapasów amunicji na pięć dni wojny. Roczna produkcja amunicji artyleryjskiej 155 mm starcza Ukrainie na trzy dni obrony, a pomimo tego od lat ani Platforma, ani PiS nie zbudowały w Polsce nowych fabryk amunicji. I to są realne problemy wojska polskiego – kontynuował Mentzen.
Wcześniej powiedział, iż jest przeciwny dalszej integracji z UE, która jego zdaniem służy jedynie Berlinowi i Paryżowi i sprzeciwia się wszelkim zmianom w traktatach UE, które służyłyby pogłębieniu integracji.
Inny skrajnie prawicowy kandydat, zawieszony poseł do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun (NI), powiedział, iż Polska musi „odzyskać niepodległość i nie wieszać polskiego interesu na cudzej klamce, czy to w Waszyngtonie, Moskwie, Berlinie, Londynie, Brukseli, Jerozolimie czy Tel Awiwie”. Wezwał do normalizacji stosunków z „najbliższymi sąsiadami” Polski, nie wymieniając jednak z nazwy Rosji.
Argumentował, iż Warszawa ma inne opcje poza istniejącymi sojuszami, wskazując na EFTA i BRICS jako możliwe „alternatywy”. – To obiecujące projekty, oparte na zyskownej wymianie gospodarczej, a nie na doktrynach politycznych – przekonywał.
Z kolei zdaniem Macieja Maciaka „każdy prawdomówny człowiek wie, iż Ukraina przegra tę wojnę”. – Po tej tragedii zacznie się szukanie winnych i obarczanie winą (…). Musimy zachować się jak Węgry czy Słowacja – stwierdził.
Flagi Stanowskiego i koperta Trzaskowskiego
Podobnie jak w poprzednich debatach, nie zabrakło też wykorzystania rekwizytów. Krzysztof Stanowski, który na debacie wystąpił w koszulce zachęcającej do wpłacania pieniędzy na leczenie chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a Ignasia, przyniósł ze sobą kilkanaście flag.
Nawiązał w ten sposób do incydentu z poprzedniej debaty TVP, podczas której Karol Nawrocki wręczył Rafałowi Trzaskowskiemu flagę LGBT, a sam postawił na swojej mównicy polską flagę narodową. Trzaskowski schował otrzymaną flagę, którą przejęła Magdalena Biejat, stwierdzając, iż w przeciwieństwie do kandydata Koalicji Obywatelskiej „ona się jej nie wstydzi”.
Tym razem Stanowski miał ze sobą m.in. flagi Niemiec, Unii Europejskiej, LGBT, ale też Argentyny, Watykanu czy flagę z Wężem Eskulapa, symbolem medycyny.
– Możecie brać te flagi, korzystać z nich, może by zaorać kontrkandydata – śmiało. Mam tu flagę feminizmu, Niemiec, Polski, Kirgistanu – dla wszystkich coś miłego – stwierdził.
Z kolei Trzaskowski pod koniec debaty położył na mównicy Nawrockiego białą kopertę o nieznanej zawartości. – A to jest ostatnia szansa, propozycja, żeby się zachować w sposób uczciwy. Proszę bardzo, panie Karolu – powiedział Trzaskowski. Nawrocki nie wziął od razu do ręki koperty. – Łapówkę mi pan wręcza? – zapytał.
– Przeczyta pan sobie i zobaczy, jak można się zachować w sposób uczciwy – stwierdził Trzaskowski, który po debacie nie chciał zdradzić dziennikarzom, co było w kopercie. Jego zdaniem Nawrocki powinien o tym opowiedzieć sam.
Według ustaleń „Super Expressu” w kopercie miał być numer konta Domu Pomocy Społecznej, w którym przebywa Jerzy Ż., a więc mężczyzna, od którego Nawrocki uzyskał mieszkanie w Gdańsku.
W najnowszym sondażu IBRiS dla Polskiego Radia Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mają dużą przewagę nad pozostałymi kandydatami. Trzaskowskiego popiera 31,5 proc. respondentów, a Nawrockiego 23,6 proc. Pierwszą trójkę zamyka Mentzen z poparciem na poziomie 12,6 proc.