Czy Karol Nawrocki zapali chanukiję?

goniec.net 2 dni temu

Czy prezydent Karol Nawrocki zapali chanukowe świece?. W styczniu 2025 r., jeszcze jako kandydat na prezydenta (popierany przez PiS i wówczas prezes IPN), jednoznacznie zadeklarował w wywiadzie dla RMF FM, iż nie kontynuowałby tej tradycji, powołując się na swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich i obchodzenie świąt bliskich jego osobie. Stwierdził: „Nie [zapalę świec chanukowych], ja swoje poglądy i swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc obchodzę święta, które są bliskie mojej osobie”.
Tradycja zapalania chanukowych świec w Pałacu Prezydenckim została zapoczątkowana przez Lecha Kaczyńskiego w 2008 r. i kontynuowana przez Bronisława Komorowskiego oraz Andrzeja Dudę, ale Nawrocki dystansował się od niej już w kampanii.
Chanuka 2025 r. rozpocznie się 14 grudnia i potrwa do 22 grudnia, więc decyzja zapadnie niedługo – jednak ostatnie doniesienia medialne z 2–3 października 2025 r. wskazują, iż otoczenie prezydenta rozważa udział w ceremonii, w obliczu obaw przed reakcją USA i środowisk żydowskich.
Sławomir Cenckiewicz, bliski współpracownik Nawrockiego, nazwał te spekulacje „bzdurami”, co sugeruje trzymanie się pierwotnej deklaracji.
Temat budzi kontrowersje – w mediach społecznościowych (np. na X) pojawiają się ankiety i dyskusje, czy Nawrocki powinien dotrzymać słowa, czy ulegnie presji dyplomatycznej.
Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia zmiany stanowiska, a jego wcześniejsze zapowiedzi wskazują na „nie”.

Marcin Fijołek z Interii w podcaście “Polityczny WF” wskazuje, iż prezydent i jego otoczenie mają “twardy orzech do zgryzienia”. – Trochę popytałem w Pałacu i to spory problem dla urzędników. Są tam tacy ministrowie, jak Wojciech Kolarski, który przy Andrzeju Dudzie kontynuował tę tradycję, zapraszał co roku środowiska żydowskie do Pałacu. Tam była bardzo sympatyczna wymiana zdań, kolacja i uroczystość z chanukiją – mówił w “Poltycznym WF”.

– Sam prezydent może mieć trud z podjęciem decyzji, wiedząc o dobrych relacjach z Donaldem Trumpem – wskazał dziennikarz. – Wycofanie się z takiego gestu byłoby odczytane w Stanach Zjednoczonych i tego się trochę w Pałacu obawiają – tym bardziej iż kiedyś, gdy Jarosław Kaczyński krytykował Brauna, tłumaczył, iż koalicja z nim oznaczałoby zamknięcie drzwi do Białego Domu – dodał.

W ostatnim czasie prezydent zaczął być krytykowany przez polityków Konfederacji ze względu na podpisanie nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Karol Nawrocki odrzuca te zarzuty i zapewnia, iż nikogo nie zdradził.

Idź do oryginalnego materiału