Trójpartyjna koalicja, składająca się z populistycznego ruchu ANO, nowej prawicowej partii Kierowcy dla Siebie i skrajnie prawicowego ugrupowania Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) oficjalnie przedstawi dzisiaj program swojego przyszłego rządu.
Na czele rządu stanie były premier Andrej Babiš, którego partia ANO wygrała ubiegłomiesięczne wybory. Koalicja ostatecznie uzgodniła swój program w piątek, a czeskie media opublikowały jego treść wczoraj (2 listopada). Na dziś zaplanowano jego oficjalne przedstawienie.
Dokument kładzie nacisk na suwerenność Czech w ramach UE, ale jednocześnie na ich mocne zakotwiczenie w strukturach NATO. Koalicjanci podkreślili, iż kompetencje Unii Europejskiej „mają swoje granice” i iż Bruksela nie powinna narzucać państwom decyzji naruszających suwerenność narodową.
Koalicja zapowiada odbudowę i wzmocnienie współpracy ze Słowacją, Polską i Węgrami w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Wyklucza natomiast integrację walutową z UE i uznaje koronę czeską za „klucz do suwerenności gospodarczej”, zapowiadając dążenie do wpisania jej ochrony do konstytucji.
W kwestiach migracyjnych przyszły rząd obiecuje politykę „zerowej tolerancji” wobec nielegalnych przekroczeń granicy, odrzuca unijny pakt migracyjny oraz zapowiada nową ustawę o azylu, która ograniczy ochronę do wyjątkowych przypadków.
System ETS 2 zły, atom dobry
Największe zmiany w porównaniu do dotychczasowego rządu Petra Fiali dotyczą polityki energetycznej i klimatycznej.
Partie tworzące koalicję pod przewodnictwem ANO uznają Europejski Zielony Ład za „niezrównoważoną” politykę i wzywają do reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji przemysłowych (ETS), aby był on bardziej przewidywalny.
Koalicjanci stanowczo odrzucają natomiast nowy system ETS 2, obejmujący budynki i transport drogowy, powołując się na skutki społeczne takiego kroku. Koalicja nie zgadza się też na tzw. podatki węglowe na paliwa.
Przyszły rząd sprzeciwia się również planowanemu na 2035 r. zakazowi rejestracji nowych samochodów z silnikami spalinowymi. W kwestii spółki ČEZ, głównego koncernu energetycznego kraju, planuje natomiast przejęcie pełnej kontroli poprzez wykup udziałów mniejszościowych.
Za swój strategiczny priorytet przyszły gabinet uznaje rozwój energetyki jądrowej, natomiast gaz określa jako niezbędny dla stabilności systemu i zapowiada inwestycje w dodatkową infrastrukturę. Węgiel ma natomiast pozostać w rezerwie do czasu uruchomienia stabilnych alternatyw.
Polityka bezpieczeństwa pozostaje bez zmian. Rząd Babiša chce kontynuować współpracę z innymi państwami w ramach NATO i stawia na wzmocnienie obrony powietrznej i przeciwdronowej.
Zapowiada ponadto udział w europejskich inicjatywach związanych z obroną powietrzną oraz poparcie dla działań dyplomatycznych na rzecz zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą przy poszanowaniu prawa międzynarodowego i suwerenności. W programie nie wspomniano jednak o Rosji jako takiej ani o innych konkretnych zagrożeniach dla bezpieczeństwa.

8 godzin temu














