5 tysięcy nowych domów, setki milionów funtów zysku i… droga jak w Strefie Gazy
Na obszarach okupowanych wokół Trikomo trwa budowa około 5000 nowych domów i apartamentów. Inwestycja warta ponad 750 milionów funtów szterlingów przynosi krociowe zyski, a mimo to – jak alarmuje lokalna prasa – mieszkańcy 700 już zamieszkanych domów nie mogą dojechać do swoich posesji. Droga, która prowadzi do osiedli, jest zniszczona, pełna dziur i – jak pisze „Star Kıbrıs” – przypomina obrazki ze Strefy Gazy.
Lokalni mieszkańcy skarżą się, iż nie mogą nie tylko swobodnie wracać do swoich domów, ale też ich sprzedać lub wynająć. Według doniesień prasowych, firmy deweloperskie obiecały „burmistrzowi” Trikomo, iż pokryją koszty remontu 1,5-kilometrowego odcinka drogi – wycenionego na pół miliona lir tureckich – jednak do dziś tego nie zrobiły.
Pretensje do deweloperów i zapowiedź pozwów
W sprawę włączyli się mieszkańcy, którzy wcześniej kupili nieruchomości od grupy Safa – to ona jeszcze w 2005 i ponownie w 2023 roku remontowała drogę, przeznaczając na ten cel 300 tysięcy funtów. Teraz domagają się, by firma interweniowała i – jeżeli potrzeba – skierowała sprawę do „sądu” z żądaniem wstrzymania prac budowlanych.
Przedstawiciel firmy, Ali Osman Sefa, mówi wprost: droga nie nadaje się do użytku – da się nią przejechać tylko traktorem. Ich biuro sprzedaży w rejonie Safaköy od trzech miesięcy jest praktycznie odcięte. Firma musiała wstrzymać sprzedaż mieszkań.
Z doniesień „Star Kıbrıs” wynika, iż mieszkańcy planują złożyć pozew zbiorowy przeciwko deweloperom, którzy – mimo gigantycznych zysków – nie wywiązali się z obietnic. Przypomnijmy: choćby jeżeli ich marża wynosi jedynie 20%, to i tak daje to aż 150 milionów funtów zysku.
To kolejne potwierdzenie, iż w północnej części wyspy prawo bywa stosowane wybiórczo, a interesy wielkich firm górują nad codziennymi potrzebami mieszkańców – w tym także wielu Polaków, którzy nabyli tam nieruchomości.
FAQ
Jak duża jest inwestycja?
Szacuje się, iż w Trikomo powstaje ok. 5000 domów i mieszkań o łącznej wartości 750 mln funtów.
Dlaczego droga nie została wyremontowana?
Firmy deweloperskie obiecały jej odbudowę, ale mimo upływu czasu nie podjęły żadnych działań.
Czy mieszkańcy podejmą kroki prawne?
Tak – planują pozew zbiorowy i spotkanie z prawnikami, by doprowadzić do reakcji władz.