Wgapiam się w ostrą, starą twarz Jodie Foster, grającej w IV sezonie „Detektywa” tak męczącą kobietę, iż aż zapiera mi dech w piersiach – ze znużenia. Zepsuta kanapka, zawilgłe pranie, rozciągnięta bluza? Serio? Dwadzieścia lat temu uczono mnie – po amerykańsku – iż jeżeli w pierwszych dziesięciu minutach filmu pokaże się główną bohaterkę jako marudę,...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Życie i cała reszta
Powiązane
Nawrocki odpowiada Zełenskiemu. Dosadne słowa prezydenta
58 minut temu
Polecane
Banderowska flaga na koncercie. Prokuratura zdecydowała
51 minut temu