W wyniku rekonstrukcji rządu Adam Bodnar został odwołany ze stanowiska ministra sprawiedliwości, a premier Donald Tusk powierzył tę funkcję Waldemarowi Żurkowi. Niedawno w mediach pojawiała się informacja, iż odwołał on sędzię, prywatnie żonę prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Bogdan Święczkowski wydał stanowczy komunikat.
Waldemar Żurek zaprowadza zmiany w MS
Podczas konferencji Żurek jasno zadeklarował, iż jego priorytetem jest przywrócenie praworządności w Polsce. – Nie ma świętych krów, nie ma parasola politycznego, nie ma znajomych królika, którzy mogą unikać odpowiedzialności prawnej. Prokuratura musi działać skutecznie, ale musi wiedzieć, iż ma do tego przestrzeń – mówił.
Waldemar Żurek poinformował, iż w ciągu kilku dni odwołał z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości dziewięć osób. Zmiany objęły też 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju. Dodatkowo wystąpił do szefa MSWiA z wnioskiem o rozważenie odwołania 44 sędziów pełniących funkcje komisarzy wyborczych.
– Moim zdaniem sędzia, który podpisywał tzw. listy poparcia do neo-KRS jednak powinien mieć refleksję. Sędzia, który startował w konkursie wtedy, kiedy wiedział, iż szereg innych osób świetnych w sądzie, nie startuje w tym konkursie przed neo-KRS-em, wiedział też, iż jest to organ sprzecznie powołany z zapisami konstytucji dotyczącymi tej instytucji, powinien mieć refleksję – powiedział szef MS.
Decyzja w sprawie ewentualnych zmian personalnych leży teraz po stronie ministra spraw wewnętrznych, który może wystąpić do Państwowej Komisji Wyborczej.
Nowy szef MS chce przywrócić praworządność w Polsce
Żurek zapowiedział też nową politykę informacyjną resortu. Jak mówił, "będzie mniej zapowiedzi, a więcej konkretnych działań".
Odwołany został ostatni rzecznik dyscyplinarny powołany jeszcze za czasów ministra Zbigniewa Ziobry. W jego miejsce powołano dwóch nowych rzeczników. Żurek skierował też pisma do nowych, legalnych rzeczników dyscyplinarnych z prośbą o rozważenie odwołania dotychczasowych zastępców na poziomie regionalnym.