Rafał Trzaskowski opublikował we wtorek w mediach społecznościowych dane Jerzego Ż. Poza nazwiskiem zamieszczona była tam informacja, w którym gdańskim DPS przebywa w tej chwili Ż. oraz numer konta, na który Karol Nawrocki miałby dokonać wpłaty pieniędzy za pobyt mężczyzny w ośrodku. W czwartek prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych poinformował, iż z urzędu zostanie podjęta sprawę ujawnienia danych osobowych Jerzego Ż. przez Trzaskowskiego. - Uważam, iż to jest wykorzystywanie tragedii życiowej tego człowieka i nikt się nie zastanawia za bardzo nad tym, żeby go w jakikolwiek sposób ochronić. Na szczęście chronią go przepisy prawa, przepisy o ochronie danych osobowych - mówiła w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. Według niej fakt, iż nazwisko pana Jerzego i dane DPS-u, w którym przebywa, zostały wcześniej ujawnione przez polityków PiS-u, nie sprawia, iż "stają się one domeną publiczną". - To nie jest tak, iż skoro dane zostały już raz ujawnione, to możemy się nim posługiwać. Nie możemy - oświadczyła. Patryk Michalski pytał ponadto o ocenę Trzaskowskiego w ostatniej debacie zorganizowanej w siedzibie TVP. Posłanka oceniła, iż kandydat KO wygląda na "zmęczonego". - Nie wiem, z czego wynika jego zmęczenie (…), ale jego forma jest niższa niż na przykład w poprzednich wyborach prezydenckich - dodała.