Zostało tylko 66 dni. Tysiące Polaków mogą stracić majątek życia. Urzędy pękają w szwach

3 godzin temu

W całej Polsce trwa prawdziwy wyścig z czasem. Do końca roku zostało zaledwie 66 dni, a kto nie zdąży złożyć wniosku o warunki zabudowy do 31 grudnia 2025 roku, może stracić możliwość wybudowania domu na swojej działce – na lata, a w niektórych przypadkach na zawsze.

Fot. Warszawa w Pigułce

Właściciele gruntów biją na alarm. W urzędach gmin tworzą się wielogodzinne kolejki, a pracownicy przyjmują wnioski od świtu do późnych godzin wieczornych. W wielu miejscach samorządy uruchamiają dodatkowe dyżury w weekendy, ale i tak nie nadążają z obsługą lawiny interesantów.

Nowe przepisy zmienią wszystko po 1 stycznia 2026 roku
To ostatnie tygodnie, w których można złożyć wniosek o wydanie warunków zabudowy według obecnych, korzystnych zasad. Od 1 stycznia 2026 roku decyzje te będą ważne tylko przez 5 lat, a pół roku później – od 1 lipca 2026 – możliwość ich wydawania zostanie drastycznie ograniczona.

Po tej dacie nowe warunki zabudowy będą mogły być wydawane tylko w gminach, które zdążą uchwalić plany ogólne, i wyłącznie dla tzw. obszarów uzupełnienia zabudowy. A to oznacza, iż tysiące działek, które dziś są budowlane, mogą stać się bezużyteczne.

Co ważne, decyduje data złożenia wniosku, a nie wydania decyzji. Wystarczy złożyć go do końca roku – choćby jeżeli gmina wyda dokument w 2027 czy 2028 roku, przez cały czas obowiązywać będą stare przepisy.

Panika w gminach. Właściciele działek szturmują urzędy
W ostatnich tygodniach liczba składanych wniosków wzrosła nawet dwukrotnie. Do urzędów przychodzą nie tylko osoby planujące budowę w najbliższym czasie, ale również te, które chcą zabezpieczyć działkę na przyszłość – dzieci, które odziedziczyły grunty po rodzicach, czy właściciele inwestujący w ziemię.

„Mamy po 100-120 wniosków dziennie. Normalnie przyjmujemy tyle w miesiąc” – przyznaje urzędniczka z jednej z gmin pod Warszawą.

W niektórych miejscach pracownicy administracji są już na granicy wydolności. Urzędy płacą kary za opóźnienia, a część gmin zatrudnia prywatnych urbanistów tylko po to, by zdążyć rozpatrzyć wszystkie sprawy przed końcem roku.

Działki mogą stracić wartość choćby o 70%
Eksperci nie mają wątpliwości – po zmianach tysiące działek w Polsce stracą status budowlanych. Te, które znajdą się poza obszarami uzupełnienia zabudowy, nie będą mogły zostać zabudowane.

Różnica w wartości jest gigantyczna. Działka budowlana pod miastem może kosztować 150–200 tys. zł za tysiąc metrów kwadratowych. Po zmianach – bez prawa do budowy – jej wartość może spaść do 30–50 tys. zł. To utrata choćby 140 tys. zł oszczędności, czyli dorobku wielu lat pracy.

Czas działa na niekorzyść właścicieli
Z każdym dniem coraz trudniej będzie zdobyć wymagane dokumenty. Geodeci, prawnicy i urzędnicy są już przeciążeni, a terminy oczekiwania na mapy i wypisy wydłużyły się z tygodnia do choćby miesiąca.

Aby zdążyć, właściciele powinni działać natychmiast:

  • pobrać wniosek o warunki zabudowy ze strony gminy,
  • zamówić aktualną mapę geodezyjną,
  • przygotować wypis z księgi wieczystej,
  • złożyć komplet dokumentów osobiście w urzędzie i zachować potwierdzenie daty wpływu.

Eksperci ostrzegają: wysłanie wniosku pocztą to ryzyko – jeżeli przesyłka dotrze po Nowym Roku, dokument nie zostanie przyjęty według starych zasad.

Dlaczego gminy nie są gotowe
Ministerstwo Rozwoju i Technologii zakładało, iż samorządy w ciągu 18 miesięcy przygotują nowe plany ogólne. Tymczasem większość z nich choćby nie rozpoczęła prac. Z 2479 gmin w Polsce ani jedna nie uchwaliła jeszcze pełnego dokumentu.

Przyczyną jest brak funduszy i specjalistów. Opracowanie planu to koszt kilkuset tysięcy złotych i wiele miesięcy analiz. W rezultacie po 1 lipca 2026 roku w setkach gmin wydawanie warunków zabudowy zostanie całkowicie wstrzymane.

Co to oznacza dla czytelnika
Zostało już tylko 66 dni, by uratować wartość swojej działki.
Kto złoży wniosek do końca 2025 roku – zachowa prawo do budowy.
Kto przegapi termin – może stracić możliwość postawienia domu na długie lata.

Urzędy już dziś pracują na granicy możliwości, a kolejki będą się tylko wydłużać. Dlatego jeżeli masz działkę, choćby jeżeli nie planujesz budowy w najbliższym czasie – działaj teraz. To ostatni moment, by nie stracić dorobku życia.

Idź do oryginalnego materiału