Znana firma oskarżona o nieuczciwe praktyki. Ich produkty kupuje niemal każdy Polak

4 dni temu
Holenderska organizacja Consumentenbond postanowiła przyjrzeć się produktom Unilevera, zwracając uwagę na stosowane przez producenta oznaczenia o ekologiczności. Niestety wykryto wiele nieprawidłowości, przez które gigant może wprowadzać konsumentów w błąd. Firma odniosła się już do stawianych jej zarzutów.
Producenci wszelkich produktów wprowadzanych na rynek powinni zadbać o jasne i rzetelne informacje na ich opakowaniach. Dzięki temu konsumenci mogą świadomie podejmować decyzje zakupowe. Niestety w czasach mody na ekologiczność niektóre firmy idą na skróty i bezpodstawnie prezentują swoje produkty, usługi lub szeroko pojętą działalność jako ekologiczne. Zjawisko to jest znane jako greenwashing, a wśród przedsiębiorstw oskarżonych o takie praktyki znalazł się Unilever.


REKLAMA


Zobacz wideo Prof. Malinowski: Za mało mówimy działaniach, które rzeczywiście mogłyby zmienić kierunek rozwoju


Czy Unilever stosuje greenwashing? Consumentenbond wziął pod lupę produkty firmy
Unilever to producent i dystrybutor wielu marek artykułów spożywczych, kosmetyków i środków czystości. Należą do nich m.in. Knorr, Amino, Lipton, Hellmann’s, Dove, Rexona, Axe, Cif, Domestos czy Persil. W sumie firma w swoim asortymencie ma ponad 400 marek, a wiele z nich cieszy się popularnością na całym świecie. Niestety okazuje się, iż popularność niekoniecznie idzie w parze z uczciwością. Do takich wniosków doszła holenderska organizacja non-profit promująca ochronę konsumentów - Consumentenbond. Jak dowiadujemy się z jej oficjalnej strony, firma przebadała ponad 450 produktów Unilever. Spośród nich nie mniej niż 247 zawierało wprowadzające w błąd oświadczenie o zrównoważonym rozwoju. Szczególnie niepokojący jest fakt, iż Unilever wykorzystuje przy tym własne, wymyślone logo, które nie jest powiązane z żadnym oficjalnym certyfikatem. Consumentenbond wykrył aż cztery takie loga, a zlazły się one łącznie na 118 produktach. Portal retaildetail.eu podaje, iż najgorzej wypadły następujące marki:


Unox (104 produkty z nieprawidłowościami),
Knorr (95 produktów),
Lipton (21),
Calvé (12),
Ola (10),
Hellmann’s (5).


Tylko w produktach marek Ben & Jerry’s, De Vegetarische Slager i Hertog IJs producent nie zastosował żadnych oznaczeń dotyczących zróżnicowanego rozwoju, które mogłyby wprowadzać konsumenta w błąd. Consumentenbond zwraca zresztą uwagę, iż same stosowane określenia typu "zrównoważona uprawa" należy uznać za niepoprawne, ponieważ są zbyt ogólne. Co na to oskarżona firma?


Czego dotyczy dyrektywa zakazująca greenwashingu? Unia Europejska che zakończyć nieuczciwe praktyki
Według informacji udostępnionych przez retaildetail.eu Unilever twierdzi, iż jego oświadczenia dotyczące zrównoważonego rozwoju opierają się na jego własnych standardach i uznanych międzynarodowych certyfikatach. Ponadto przedsiębiorstwo zastrzega, iż zmiany z tym związane są wdrażane stopniowo, aby zapobiegać powstawaniu strat. Na koniec należy podkreślić, iż podobne praktyki już niedługo będą musiały się zakończyć ze względu na wprowadzenie unijnej dyrektywy o wzmocnieniu pozycji konsumentów. Nowe przepisy zabronią używania samodzielnie stworzonych logotypów zrównoważonego rozwoju, a certyfikaty związane z ekologicznością produktów będą mogły być wydawane jedynie przez niezależne podmioty.
Zobacz też: Zbadali polskie dżemy. W części wykryto zakazane pestycydy i środek do dezynfekcji maszyn


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału