25 czerwca odbyła się X sesja Rady Powiatu VII kadencji, będąca jednocześnie sesją absolutoryjną. Taka sesja to zawsze „chwila prawdy” dla powiatu, ponieważ Rada Powiatu rozpatruje i ocenia wykonanie budżetu za poprzedni rok, zapoznaje się z raportem o stanie powiatu oraz decyduje o udzieleniu Zarządowi Powiatu wotum zaufania i absolutorium. To podsumowanie całorocznej pracy oraz wyraz demokratycznej kontroli i odpowiedzialności za zarządzanie finansami publicznymi.14 „za”, 3 się wstrzymałoW głosowaniu nad wotum zaufania 14 radnych było „za”, 3 wstrzymało się od głosu. Takim samym wynikiem zakończyło się głosowanie nad absolutorium. Podstawą do podjęcia decyzji były szczegółowe sprawozdania finansowe przedstawione przez skarbnik Grażynę Murjas oraz pozytywne opinie Komisji Rewizyjnej i Regionalnej Izby Obrachunkowej.PRZECZYTAJ TEŻ: Tomaszów Lubelski: Szkoła i biblioteka. Burmistrz wręczył powołania dyrektorom– Jest to dowód skutecznego zarządzania i dowód tego, iż zawsze jesteście z ludźmi i zawsze dla ludzi. Życzymy dalszych sukcesów i dobrej współpracy – skwitował przewodniczący Rady Powiatu Witold Pitura.Starosta tomaszowski podziękował radnym za udzielenie wotum zaufania dla zarządu i absolutorium z tytułu wykonania planu budżetowego.– Dla nas to jest kolejne wyzwanie. Staramy się pracować bardzo efektywnie, ale to zaufanie, którym państwo nas darzycie, zobowiązuje nas do tego, byśmy jeszcze więcej dokładali swoich sił, aby jak najwięcej służyć mieszkańcom powiatu tomaszowskiego – podkreślił starosta Henryk Karwan.Zarząd powiatu otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu, który – mimo zmian w trakcie roku – zakończył się nadwyżką w wysokości ponad 4,3 mln zł. Dochody zrealizowano na poziomie niemal 98 proc. planu, a wydatki – 95,8 proc. Zmniejszeniu uległy dochody majątkowe, m.in. ze względu na przesunięcia w realizacji inwestycji w ramach Polskiego Ładu. Jednym z największych zadań przesuniętych na kolejne lata jest budowa nowego bloku operacyjnego w tomaszowskim szpitalu.Kort do poprawkiPodczas sesji nie zabrakło także głosów krytycznych. Radny Piotr Cymbała zwrócił uwagę na problem z kortem tenisowym przy Powiatowym Centrum Treningowym. Jego zdaniem obiekt, kosztujący ponad 8 mln zł, nie spełnia swojej funkcji.PRZECZYTAJ: Tomaszów Lubelski: Zespół Folklorystyczny „Roztocze” świętował jubileusz 45-lecia [ZDJĘCIA]Radny przypomniał, iż już rok temu zwracał uwagę na to, iż jego zdaniem pewne rzeczy w Centrum są źle wykonane. – Spotkaliśmy się z wicestarostą na obiekcie, wnieśliśmy swoje uwagi, był tam też wykonawca tego zadania. Zostało poprawione wiele rzeczy, m.in. ławeczki na siłowni, został zablokowany wyjazd od strony leśnej i za to bardzo dziękuję. Jednak ciągle zwracam uwagę na kort tenisowy, iż kort o nawierzchni ceglanej będzie nie do utrzymania w tym terenie. I myślę, iż to się sprawdziło, moje słowa okazały się prorocze w tym temacie. Dzisiaj przed sesją udałem się na obiekt. Rośnie tam trawa, nie ma żadnej siatki, nie ma linii, nic nie ma. Podejrzewam, iż na tym korcie od września nikt nie zagrał. No i niestety te pieniądze poszły w błoto – powiedział Piotr Cymbała. Po czym dodał, iż większa część tej inwestycji jest wykonana dobrze i służy mieszkańcom, m.in. boisko, park, oświetlenie. Problem jest tylko z kortem. Zaproponował więc, aby zrobić z niego boisko do badmintona. Takiego boiska w Tomaszowie nie ma. Gdyby było, może obiekt byłby użytkowany.Radny zapytał jeszcze o nadzór inwestorski.PRZECZYTAJ: Wojewoda lubelski wydał decyzję. Wiemy kiedy ruszy budowa trasy Zamość Wschód-Zamość Południe– Gdzie był inspektor nadzoru, iż dopuścił taką część tego obiektu do eksploatacji? Panie starosto, moja prośba jest taka, żeby pochylić się nad tym tematem. W powiecie jest wiele bardzo dobrych inwestycji, ale naprawdę wydajemy pieniądze publiczne i należałoby każdą złotówkę obracać dwa razy, sprawdzić, czy została wydana w dobry sposób – zakończył radny.Wicestarosta Jarosław Korzeń, odpowiadając radnemu, przyznał, iż utrzymanie kortu do tenisa przerosło możliwości szkoły, a sam pomysł, by dać mieszkańcom kort, się nie sprawdził, dlatego jest za tym, by zmienić przeznaczenie tego obiektu.– Niestety młodzież nie potrafi grać w tenisa, więc ta część centrum jest nieużywana. Nie chciałbym, żeby ta część rzutowała na działalność całego centrum, które uważam za spełniające swoją funkcję bardzo dobrze, bo w końcu rozładowało napięcie piłkarskie, gdzie jest prawdziwe boisko oświetlone z prawdziwego zdarzenia, z trybunami. Dorobiliśmy ławki rezerwowych, jest wspaniały park i dobrze to funkcjonuje – stwierdził wicestarosta.
5 godzin temu
