Zandberg w Pile: „System energetyczny się sypie – czas działać”

4 godzin temu

W piątek, 2 maja, w Pile odbyło się spotkanie z Adrianem Zandbergiem, kandydatem partii Razem na prezydenta RP. Podczas rozmowy z mieszkańcami polityk skupił się głównie na zagrożeniach dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i niedofinansowaniu krajowej nauki.

Zandberg zaznaczył, iż wiele elementów infrastruktury energetycznej w Polsce dobiega końca swojej żywotności, a państwo nie przygotowało żadnej realnej alternatywy. – „Cały system energetyczny, na którym stoi nasza gospodarka, to są bloki zbudowane jeszcze w PRL-u. Za kilka lat zaczną się wyłączać – i co dalej?” – mówił. W jego ocenie przez lata kolejne rządy zaniedbywały inwestycje w nowoczesne technologie, uznając, iż „rynek sam wszystko załatwi”.

Kandydat odniósł się również do stanu polskiej nauki i przyczyn emigracji wybitnych specjalistów. W jego opinii nie chodzi wyłącznie o niskie pensje, ale przede wszystkim o brak stabilnego, państwowego wsparcia dla badań i projektów innowacyjnych. – „Polska przeznacza dramatycznie za mało pieniędzy na badania i rozwój” – powiedział, podkreślając, iż bez silnego zaplecza naukowego kraj nie będzie w stanie konkurować w nowoczesnej gospodarce.

Podczas spotkania Zandberg krytykował także sposób sprawowania władzy przez ostatnie dwie dekady, wskazując, iż spór między dwoma dominującymi partiami zdominował debatę publiczną, spychając na dalszy plan najważniejsze dla obywateli tematy. Jego zdaniem potrzebna jest zmiana kierunku – w stronę państwa aktywnego, inwestującego i odpowiedzialnego za długofalowy rozwój.

Wydarzenie zgromadziło kilkudziesięciu słuchaczy, wśród których byli zarówno młodzi, jak i starsi mieszkańcy Piły. Po wystąpieniu polityk rozmawiał z uczestnikami spotkania, odpowiadał na pytania i wysłuchiwał opinii.

Tekst: Zosia Molenda

Foto: Sebastian Daukszewicz

Idź do oryginalnego materiału