O inwestycji, która miała być realizowana przy ul. Wyszyńskiego w trybie lex deweloper, pisaliśmy wielokrotnie w ciągu ostatnich pięciu lat. To był temat, który na sesjach Rady Miasta Zamość pojawiał się i znikał – za każdym razem, gdy inwestor składał wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej oraz inwestycji towarzyszącej, radni nie wyrażali zgody na realizację wskazanej inwestycji.Przeciąć węzełW końcu udało się przeciąć ten węzeł gordyjski. 30 czerwca Rada Miasta Zamość wyraziła zgodę na ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej i inwestycji towarzyszącej przy ul. Wyszyńskiego. Za było 16 radnych, trzech zagłosowało przeciw, a tyle samo wstrzymało się od głosu.Radni zgodzili się, ponieważ w ubiegłym roku zmieniły się przepisy techniczno-budowlane, co wymusiło konieczność zmiany projektu przez inwestora. – Teraz odległość od granicy z działką sąsiadującą ma wynosić minimum 5 m, wcześniej były to 4 m – informuje Anna Gruszka, dyrektor Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta Zamość. – Ponadto pojawił się obowiązek zapewnienia placu zabaw wraz z dostępnością dla niepełnosprawnych, a także minimalnego wskaźnika miejsc postojowych na poziomie 1,5 oraz zwiększenia powierzchni terenów zielonych.PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość: W ramach ustawy lex deweloper radni zgodzili się na szeregowcePR-BUD Development musiał więc zmienić swój wniosek i zrezygnować z tego, który przez lata był odrzucany przez radnych. Deweloper wybuduje blok o wysokości 16 m, czyli niższy o 80 cm, ale pięciokondygnacyjny jak pierwotnie planowano, z tym iż mieszkań będzie nie 36, a 30, lokali użytkowych nie 7, ale 3, natomiast wskaźnik liczby miejsc postojowych na mieszkanie wzrośnie z 1,1 do 1,5. Inwestor zrealizuje również inwestycję towarzyszącą, czyli drogę dojazdową do budynku.Radni kontra deweloperDlaczego rada przez pięć lat blokowała inwestycję? Należy cofnąć się do 2018 roku. Wtedy miasto Zamość było właścicielem dwóch działek przy ul. Wyszyńskiego. Dzieliła je węższa, prywatna działka, którą ostatecznie nabyła spółka PR-BUD Development z Kalinowic. Rok później miasto przekazało swoje grunty Towarzystwu Budownictwa Społecznego pod budowę bloków, natomiast w 2020 roku TBS zamieniła się z deweloperem działkami. Wówczas radni poczuli się oszukani, podejrzewali również, iż TBS na zamianie działek straciło, co nie potwierdziło się w prokuratorskim postępowaniu.PRZECZYTAJ: Starówka w Zamościu to „Twierdza nie do zdobycia”. 40 przedsiębiorców apeluje o obniżki czynszówOd tamtej pory Rada Miasta blokowała inwestycję PR-BUD Development przy ul. Wyszyńskiego, zarzucając inwestorowi m.in. brak odpowiedniego dostępu do drogi publicznej, wjazd do swoich garaży z sąsiedniej działki oraz za małą liczbę miejsc parkingowych, ale jednocześnie dawała zielone światło na budowę mieszkań w ramach specustawy lex deweloper innym inwestorom. Sprawą zajmował się Wojewódzki Sąd Administracyjny i – jak już wspominaliśmy – prokuratura. Głośno było o niej, gdy szefostwo PR-BUD Development wystąpiło do Urzędu Miasta Zamość oraz 13 radnych głosujących przeciw o zapłatę 3 mln zł odszkodowania za „poniesione straty i utracone korzyści”.Ostatecznie PR-BUD Development będzie mogło zrealizować inwestycję przy ul. Wyszyńskiego, zaś leżąca po sąsiedzku działka TBS wróciła do miasta w zamian za przekazany spółce grunt przy ul. Sikorskiego.