Wyższe podatki od nieruchomości w Bielsku-Białej. Maksymalne stawki od nowego roku

6 godzin temu

Od 1 stycznia niemal wszystkie stawki podatku od nieruchomości w Bielsku-Białej wzrosną. Miasto podnosi je do poziomu maksymalnego dopuszczalnego przez Ministerstwo Finansów. Więcej zapłacą przedsiębiorcy, ale także właściciele mieszkań. Dla mieszkańców zmiana będzie raczej symboliczna, dla przedsiębiorców – bardziej odczuwalna.

Od 1 stycznia 2026 roku w Bielsku-Białej zaczną obowiązywać nowe, wyższe stawki podatku od nieruchomości. Rada Miejska przygotowała projekt uchwały, zgodnie z którym większość kategorii gruntów i budynków obejmie podwyżka na poziomie około 4-5 procent. Miasto tłumaczy decyzję inflacją oraz rosnącymi kosztami utrzymania infrastruktury, wskazując jednocześnie, iż to konieczny krok, by zapewnić stabilność budżetu i możliwość dalszego finansowania inwestycji.

Projekt uchwały zakłada, iż w przyszłym roku większość stawek zostanie podniesiona do górnych granic określonych przez Ministerstwo Finansów. Oznacza to, iż podatnicy w Bielsku-Białej zapłacą praktycznie tyle, ile pozwalają przepisy prawa.

Podatek od gruntów związanych z działalnością gospodarczą wyniesie 1,45 zł za mkw (obecnie 1,39 zł), od gruntów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub płynącymi – 7,15 zł za mkw (obecnie 6,85 zł), natomiast od gruntów pozostałych, w tym zajętych przez organizacje pożytku publicznego – 0,77 zł za mkw (obecnie 0,74 zł).

Podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie do 1,25 zł za mkw (obecnie 1,19 zł). W przypadku budynków związanych z działalnością gospodarczą stawka wyniesie 35,53 zł za mkw (obecnie 33,96 zł), dla budynków zajętych na obrót materiałem siewnym – 16,64 zł za mkw (obecnie 15,91 zł), dla obiektów zajętych przez podmioty lecznicze – 7,27 zł za mkw (obecnie 6,95 zł), a dla budynków pozostałych, w tym używanych przez organizacje pożytku publicznego – 12,00 zł za mkw (obecnie 11,47 zł). Podatek od budowli pozostaje bez zmian – wynosić będzie 2 proc. ich wartości.

Jak podkreślono w uzasadnieniu uchwały, podwyżki to efekt corocznego dostosowania stawek do wskaźnika inflacji, który – według danych GUS z lipca 2025 roku – wyniósł 4,5 proc. w stosunku do pierwszego półrocza roku poprzedniego. Oznacza to, iż samorządy mogą proporcjonalnie podnieść podatki, by utrzymać ich realną wartość w warunkach wzrastających cen.

Rada Miejska uzasadnia decyzję również potrzebą zapewnienia środków na utrzymanie infrastruktury miejskiej i realizację zadań publicznych. W ostatnich latach koszty energii, usług komunalnych i inwestycji znacząco wzrosły, co wpływa na budżet miasta. Szacuje się, iż podniesienie stawek przyniesie w 2026 roku dodatkowo około 8,5 mln zł dochodów, które mają zostać przeznaczone m.in. na utrzymanie dróg, transport publiczny, oświatę i inwestycje w przestrzeń publiczną.

Mimo ogólnego trendu wzrostowego, jedna kategoria nieruchomości zachowa dotychczasową stawkę – chodzi o grunty niezabudowane położone na obszarach rewitalizacji. Władze Bielska-Białej argumentują, iż wyższy podatek mógłby zniechęcić właścicieli działek w zdegradowanych częściach miasta do inwestowania. Utrzymanie preferencyjnej stawki 0,77 zł za mkw ma więc stanowić formę wsparcia dla tych terenów.

Dla przeciętnego mieszkańca podwyżka nie będzie drastyczna. Właściciel 60-metrowego mieszkania zapłaci rocznie około 75 zł zamiast 71 zł. Jednak dla przedsiębiorców – zwłaszcza tych posiadających duże powierzchnie biurowe, magazyny czy hale produkcyjne – wzrost może być znacznie bardziej odczuwalny. Przykładowo, lokal użytkowy o powierzchni 1000 mkw to koszt ponad 35 tysięcy złotych rocznie, czyli o blisko 1,5 tys. zł więcej niż obecnie.

Idź do oryginalnego materiału