Wybrali Muska do prestiżowego gremium. Teraz chcą, by odszedł

4 godzin temu

Akademia naukowa Wielkiej Brytanii - Towarzystwo Królewskie - zaapelowała do Elona Muska o rezygnację z członkostwa. Miliarder został wybrany do prestiżowego gremium w 2018 r. za wkład w rozwój przemysłu kosmicznego i pojazdów elektrycznych. w tej chwili jednak Towarzystwo uznało, iż z powodu "rozległych szkód" wyrządzonych nauce przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa, Musk powinien odejść.

Brytyjski dziennik "Guardian" ustalił, iż akademia naukowa Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Narodów - Towarzystwo Królewskie - przesłała w marcu Elonowi Muskowi list pocztą elektroniczną. W korespondencji zasugerowano, iż miliarder powinien rozważyć rezygnację z członkostwa, jeżeli nie uda mu się zapobiec "rozległym szkodom", wyrządzonym nauce przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa.

Według ustaleń dziennikarzy, którzy dotarli do treści korespondencji, najbogatszy człowiek na świecie odpowiedział na mail, podkreślając w nim swoje silne zaangażowanie w naukę i prosząc o szczegóły dotyczące obaw akademii. Na kolejne wiadomości, wysyłane przez członków Towarzystwa, Musk już nie udzielił odpowiedzi.

W marcu, kiedy rozpoczęła się dyskusja w tej sprawie, prezes akademii Adrian Smith poinformował środowisko naukowców, iż "wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko Elonowi Muskowi nie leży w interesie Towarzystwa Królewskiego". Rzecznik prasowy tej instytucji potwierdził, iż miliarder wciąż do niej należy.

Musk poproszony o opuszczenie Towarzystwa Królewskiego. Chodzi o "szkody zadane nauce"

Dziennik zaznaczył, iż w ciągu ostatniego roku badacze na całym świecie wielokrotnie wzywali Towarzystwo do podjęcia działań w związku z komentarzami i zachowaniem Muska, twierdząc, iż naruszył on kodeks postępowania. Ze względu na brak radykalnych działań ze strony prezesa, członkowie akademii pisali listy otwarte. Niektórzy z nich zrezygnowali choćby z członkostwa w Towarzystwie i zwrócili przyznane przez nie nagrody.

Krytyka wobec Muska nasiliła się, kiedy został szefem amerykańskiego Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE). Instytucja ta, której celem było zredukowanie niepotrzebnych wydatków państwa, w drastyczny sposób ograniczyła finansowanie badań naukowych i została oskarżona przez środowisko akademickie o stosowanie cenzury.

ZOBACZ: Obraźliwe komentarze sztucznej inteligencji. Platforma Muska reaguje na treści Groka

Musk odszedł z DOGE 30 maja. Decyzja ta miała być efektem sporu między nim a Trumpem, gdyż miliarder sprzeciwił się m.in. polityce celnej prowadzonej przez Biały Dom.

Towarzystwo Królewskie zostało założone w latach 60. XVII w. i jest jedną z najstarszych akademii naukowych na świecie. Jego siedziba znajduje się w Londynie. w tej chwili zasiada w nim około 1800 najwybitniejszych naukowców, inżynierów i technologów z całego świata, w tym 85 laureatów Nagrody Nobla.

WIDEO: Pierwsze słowa Polaka po powrocie z kosmosu. Wskazał "najtrudniejsze wyzwanie"
Idź do oryginalnego materiału