Różnica poglądów przyjęła w tej kampanii najwyższą formę hiper-polaryzacji - gdzie podstawą jest obowiązek nienawiści do ludzi innego obozu. Masywna lawina dezinformacji spowodowała coś, co specjaliści od języków manipulacji nazywają potocznie ubraniem się fałszu w togę prawdy. W efekcie kampania stała się walką o zwycięstwo na żyletki. Ale w 2025 roku uruchomił się jeszcze jeden czynnik - o olbrzymim znaczeniu, wcześniej niedocenianym. To obywatelska gorycz.
Wybory prezydenckie – zderzenie dwóch tożsamości i wygrana na żyletki

- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Wybory prezydenckie – zderzenie dwóch tożsamości i wygrana na żyletki
Powiązane
Hołownia odpowie na list Bodnara
3 godzin temu
Polecane
Renta wdowia już na kontach. ZUS wypłacił miliardy!
2 godzin temu