Polski rynek nieruchomości stoi przed kolejnym wyzwaniem modernizacyjnym. Do 1 stycznia 2027 roku wszyscy właściciele i zarządcy nieruchomości muszą wymienić stare systemy pomiarowe na nowoczesne urządzenia umożliwiające zdalny odczyt. Obowiązkowi podlegają ciepłomierze, podzielniki kosztów ogrzewania oraz wodomierze do pomiaru ciepłej wody użytkowej zainstalowane przed 22 maja 2021 roku. Ten wymóg, wprowadzony nowelizacją Prawa energetycznego, ma na celu zwiększenie efektywności energetycznej budynków oraz umożliwienie lepszej kontroli nad zużyciem mediów. Choć do wyznaczonego terminu pozostało jeszcze półtora roku, koszty operacji oraz potencjalne kary za niedostosowanie się do przepisów sprawiają, iż właściciele nieruchomości już teraz powinni rozpocząć planowanie niezbędnych inwestycji.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Obowiązek wymiany urządzeń pomiarowych wynika bezpośrednio z unijnych dyrektyw dotyczących efektywności energetycznej, które zostały implementowane do polskiego porządku prawnego. Celem tych regulacji jest nie tylko oszczędność energii, ale również zwiększenie świadomości konsumentów odnośnie do ich zużycia mediów oraz umożliwienie bardziej precyzyjnego rozliczania kosztów. W praktyce oznacza to, iż wszystkie budynki wielorodzinne oraz komercyjne będą musiały zostać wyposażone w inteligentne systemy pomiarowe umożliwiające odczyt bez konieczności fizycznej obecności inkasenta.
Warto podkreślić, iż obowiązek wymiany dotyczy tylko tych urządzeń, które zostały zamontowane przed 22 maja 2021 roku. Instalacje nowsze, które już posiadają funkcję zdalnego odczytu, mogą pozostać w użyciu. Podobnie, budynki oddane do użytku po tej dacie powinny być już wyposażone w odpowiednie liczniki, zgodnie z obowiązującymi przepisami budowlanymi. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę strukturę wiekową polskich zasobów mieszkaniowych, wymiana obejmie znaczną większość istniejących budynków wielorodzinnych.
Choć formalnie wymiana liczników i podzielników jest przedstawiana jako bezpłatna dla właścicieli lokali, w rzeczywistości koszty tej operacji są wliczane w rachunki jako element kosztów stałych lub pokrywane z funduszu remontowego wspólnoty czy spółdzielni mieszkaniowej. W zależności od wielkości budynku, liczby lokali oraz stanu istniejącej infrastruktury, koszt całej operacji może być znaczący. Według szacunków branżowych, całkowity koszt wymiany urządzeń pomiarowych w skali kraju może sięgnąć choćby 320 milionów złotych.
Dla przeciętnego właściciela mieszkania w budynku wielorodzinnym koszt wymiany urządzeń pomiarowych może wynieść od kilkuset do choćby kilku tysięcy złotych, w zależności od liczby i rodzaju liczników oraz podzielników, które należy wymienić. Przykładowo, wymiana jednego ciepłomierza to koszt od 400 do 700 złotych, podzielnika kosztów ogrzewania od 80 do 150 złotych, a wodomierza od 150 do 300 złotych. W mieszkaniu wyposażonym w kilka grzejników, dwa wodomierze (ciepła i zimna woda) oraz ciepłomierz, łączny koszt modernizacji może przekroczyć choćby 2000 złotych.
Warto zaznaczyć, iż koszty te obejmują nie tylko same urządzenia, ale również ich montaż, konfigurację systemu oraz infrastrukturę niezbędną do zdalnego odczytu danych. W niektórych przypadkach może być konieczne również dostosowanie instalacji wewnętrznej, co dodatkowo podnosi koszty całej operacji. Dlatego tak ważne jest, aby wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie rozpoczęły planowanie tej inwestycji z odpowiednim wyprzedzeniem, umożliwiającym rozłożenie kosztów w czasie.
Konsekwencje niedostosowania się do wymagań prawnych mogą być dotkliwe. Ustawodawca przewidział surowe kary dla właścicieli i zarządców nieruchomości, którzy nie wymienią urządzeń pomiarowych w wyznaczonym terminie. Grzywna może sięgnąć choćby 10 tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach sąd może orzec karę aresztu lub ograniczenia wolności. Te surowe sankcje podkreślają, jak poważnie traktowany jest obowiązek wymiany liczników i podzielników na urządzenia ze zdalnym odczytem.
Pomimo kosztów i potencjalnych kar, warto zauważyć, iż nowoczesne systemy pomiarowe oferują szereg korzyści dla mieszkańców i zarządców nieruchomości. Przede wszystkim, zdalne odczyty eliminują konieczność udostępniania mieszkania inkasentom, co jest wygodne dla lokatorów, szczególnie tych, którzy rzadko przebywają w domu w godzinach pracy. Ponadto, systemy te umożliwiają częstsze i bardziej dokładne odczyty, co przekłada się na bardziej sprawiedliwe rozliczanie kosztów.
Inteligentne liczniki i podzielniki pozwalają również na bieżące monitorowanie zużycia mediów, co sprzyja większej świadomości energetycznej mieszkańców. Dzięki tym danym, łatwiej jest zidentyfikować potencjalne miejsca oszczędności oraz wykryć ewentualne awarie, takie jak przecieki czy usterki w systemie grzewczym. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do znacznych oszczędności finansowych oraz zmniejszenia negatywnego wpływu budynków na środowisko.
Z punktu widzenia zarządców nieruchomości, zdalne odczyty upraszczają proces administrowania budynkiem. Automatyzacja odczytów eliminuje błędy ludzkie, przyspiesza proces rozliczania kosztów oraz umożliwia bardziej precyzyjne planowanie budżetu. Dodatkowo, dane zebrane przez inteligentne systemy pomiarowe mogą być wykorzystane do optymalizacji funkcjonowania budynku, na przykład poprzez dostosowanie harmonogramu pracy instalacji grzewczej do rzeczywistych potrzeb mieszkańców.
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań technologicznych umożliwiających zdalny odczyt liczników i podzielników. Najpopularniejsze z nich to systemy radiowe, które przesyłają dane dzięki fal radiowych na krótkie odległości, oraz systemy oparte na technologii Internet of Things (IoT), które mogą przekazywać dane przez internet do centralnej bazy. W zależności od specyfiki budynku, jego wielkości oraz preferencji zarządcy, można wybrać rozwiązanie najlepiej dopasowane do konkretnych potrzeb.
Warto podkreślić, iż choć wymiana urządzeń pomiarowych jest obowiązkowa, wybór konkretnego systemu oraz dostawcy pozostaje w gestii właściciela lub zarządcy nieruchomości. W związku z tym, przed podjęciem decyzji warto dokładnie przeanalizować dostępne na rynku opcje, porównać ich funkcjonalność, koszty oraz opinie innych użytkowników. Szczególną uwagę należy zwrócić na niezawodność systemu, jego kompatybilność z istniejącą infrastrukturą budynku oraz możliwość integracji z systemami rozliczeniowymi.
Dla właścicieli i zarządców nieruchomości, którzy stoją przed koniecznością wymiany urządzeń pomiarowych, ważne jest odpowiednie zaplanowanie całego procesu. Przede wszystkim, należy przeprowadzić inwentaryzację istniejących liczników i podzielników, określając, które z nich podlegają obowiązkowi wymiany. Następnie warto skonsultować się z kilkoma dostawcami systemów pomiarowych, aby uzyskać konkurencyjne oferty i wybrać najlepsze rozwiązanie pod względem stosunku jakości do ceny.
Idealnym momentem na przeprowadzenie wymiany jest okres poza sezonem grzewczym, gdy ingerencja w instalację grzewczą nie będzie powodować dyskomfortu dla mieszkańców. Dlatego warto rozpocząć planowanie tej inwestycji już teraz, aby uniknąć pośpiechu i potencjalnych problemów związanych z dostępnością specjalistów czy urządzeń w okresie poprzedzającym ostateczny termin.
Wdrożenie inteligentnych systemów pomiarowych wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji i automatyzacji zarządzania nieruchomościami. W przyszłości możemy spodziewać się dalszego rozwoju tych technologii, a także integracji systemów pomiarowych z innymi elementami inteligentnego budynku, takimi jak systemy zarządzania energią, bezpieczeństwa czy komfortu. Dla właścicieli i zarządców nieruchomości obecna wymiana może być więc pierwszym krokiem w kierunku kompleksowej modernizacji budynków.
Obowiązkowa wymiana liczników i podzielników na urządzenia ze zdalnym odczytem stanowi znaczące wyzwanie organizacyjne i finansowe dla właścicieli i zarządców nieruchomości w Polsce. Niemniej jednak, korzyści płynące z wdrożenia nowoczesnych systemów pomiarowych, takie jak większa wygoda, dokładniejsze rozliczenia oraz potencjalne oszczędności energii, mogą w dłuższej perspektywie przewyższyć początkowe koszty inwestycji. Najważniejsze jest, aby rozpocząć planowanie tej operacji z odpowiednim wyprzedzeniem, co umożliwi wybór optymalnego rozwiązania oraz rozłożenie kosztów w czasie, minimalizując tym samym obciążenie finansowe dla mieszkańców.
źródło: Fakt.pl/Warszawa w Pigułce