Polska konstytucja z 1997 roku nie tworzy optymalnych dla kraju rozwiązań ustrojowych, zwłaszcza jeżeli chodzi o relacje prezydenta z sejmową większością. Być może już wkrótce, gdy Karol Nawrocki zacznie urzędować w pałacu przy Krakowskim Przedmieściu, w pełni przekonamy się, jak zła jest pod tym względem – pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.