Do SN wpłynęło już ponad trzy tysiące protestów wyborczych. Wiadomo jednak, iż kolejne mają dotrzeć pocztą. Protesty złożyli m.in. sztab Rafała Trzaskowskiego i europoseł KO Michał Wawrykiewicz.
Wybory prezydenckie wygrał „obywatelski” kandydat PiS Karol Nawrocki, pokonując w drugiej turze kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Prezes IPN uzyskał 50,89 proc. głosów (10 606 877), a prezydent Warszawy 49,11 proc. (10 237 286). Różnica wyniosła tylko nieco ponad 369 tys. głosów.
Wiceszef MON i członek sztabu kandydata KO na prezydenta Cezary Tomczyk sygnalizował już wcześniej, iż poważne wątpliwości budzi m.in. odwrotne przypisanie głosów kandydatom w II turze w komisjach w Krakowie i Mińsku Mazowieckim, „drastyczny wzrost” liczby głosów nieważnych, a także „niewytłumaczalny wzrost głosów nieważnych z podwójnym znakiem «X» tam, gdzie Trzaskowski wygrywał w I turze”.
Protest złożył również europoseł KO Michał Wawrykiewicz, domagając się, aby sprawą jego protestu nie zajmowała się Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, w której zasiadają wyłącznie tzw. neosędziowie (są tam dzięki kontrowersyjnym zmianom prawa wprowadzonym przez PiS, co budzi obawy dotyczące ich niezależności i apolityczności).
Dlatego mec. Wawrykiewicz złożył wniosek o wyłączenie każdej z tych 18 osób z zajmowania się sprawą protestów wyborczych.
— Nie można zgodzić się na bezprawie, ulec mu. Dlatego złożyłem wniosek o wyłączenie neosedziów z nielegalnej Izby Kontroli. I niech pani (prezes SN Małgorzata) Manowska teraz martwi się, komu go do rozpoznania przydzielić — powiedział europoseł KO. — Werdykt wyborczy nie zmienił powinności państwa polskiego do naprawy praworządności. przez cały czas obowiązuje konstytucja, traktaty i europejska konwencja — podkreślił mec. Wawrykiewicz.
Hermeliński: Szczyt systemu wyborczego w Polsce jest głęboko wadliwy
Podobnego zdania jest były szef PKW Wojciech Hermeliński, którego zdaniem składanie protestów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN „to zwykłe zawracanie głowy”.
— Jednak ja uważam, iż trzeba stanąć w prawdzie i taki protest, mimo wszystko, złożyć — przyznał w rozmowie z Onetem.
Zdaniem sędziego Hermelińskiego trzeba byłoby całą osiemnastkę neosędziów wyłączyć z Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, gdyż są wadliwie powołani i nie mają tytułu prawnego, żeby orzekać. — Tyle iż po tym, co zrobił PiS w systemie wyborczym, my mamy sytuację patową — ocenił.
Były szef PKW przyznał, iż nie mamy innego organu, poza Izbą Kontroli, który by się wyborami zajmował, co sprawia, iż „szczyt systemu wyborczego w Polsce, to, co dzieje się w SN, jest głęboko wadliwe”.
— W tym względzie nie mamy prawidłowej procedury wyborczej — skonkludował Wojciech Hermeliński.
Stępkowski: To są utyskiwania, których nie jesteśmy w stanie wziąć pod uwagę
Jednak rzecznik SN Aleksander Stępkowski, członek Izby Kontroli Nadzwyczajnej, który sam jest tzw. neosędzią nie widzi żadnych podstaw, aby formułować wnioski o wyłączanie członków Izby Kontroli Nadzwyczajnej.
— Chciałbym zapytać, na jakiej podstawie ma być składany ten wniosek o wyłączenie, bo trudno byłoby znaleźć jakąś sensowną — powiedział dziennikarzom Stępkowski. Stwierdził przy tym, iż „jedyną izbą umocowaną prawnie do rozpoznawania protestów jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN”.
Sędzia Stępkowski podkreślił także, iż zgłoszone skargi nie są skargami wyborczymi, a jedynie „skargami w potocznym znaczeniu, czy utyskiwaniami”, których SN nie jest w stanie wziąć pod uwagę.
Jak wyjaśniał rzecznik SN, „kodeks wyborczy wyraźnie stwierdza, iż protest może być oparty, albo na zarzucie naruszenia Kodeksu karnego z rozdziału o przestępstwach przeciw wyborom, albo na zarzucie naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego o przeprowadzeniu głosowania i ustalenia jego wyników”.
Sąd Najwyższy ma czas do drugiego lipca
Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych. Musi to zrobić w ciągu 30 dni od opublikowania wyników wyboru, co oznacza, iż ostatnim dniem, do którego musi zapaść to rozstrzygnięcie jest drugi lipca.