Pasy widmo zniknęłyO przejściach dla pieszych, które, co prawda formalnie nie istniały, jednak wciąż były widoczne, pisaliśmy już w 2022 roku (Drogowe pasy widmo). Jadąc ulicą Tuwima, kierowcy mijali na jezdni kilka starych oznaczeń przejść dla pieszych. Były lekko wytarte, ale wciąż dobrze widoczne. Sprawa wielokrotnie dała się we znaki uczestnikom dróg. Piesi przechodzili tędy, uważając, iż mają pierwszeństwo. Kierowcy musieli nieraz gwałtownie hamować, aby nie doszło do wypadku. - Część przejść dla pieszych została zlikwidowana podczas remontu ulicy Tuwima. Stworzono wówczas przy niej ścieżkę rowerową. W tych miejscach nie ma pionowych znaków. Przejścia te nie funkcjonują. Często zdarza się tak, iż po usuniętych pasach pozostają ślady. Z czasem one się wytrą. o ile obywatele faktycznie zgłoszą do naszego urzędu problem, ktoś z naszego
biura uda się na oględziny tego miejsca, aby ocenić oznakowanie – powiedział nam w 2022 roku pracownik Wydziału Inwestycji i Drogownictwa w Starostwie.Obecnie pracownicy powiatu faktycznie odwiedzili to miejsce i ocenili zagrożenie. Po rozmowach z samorządem miasta i mieszkańcami uznali stare przejścia za niebezpieczne i rozpoczęli prace. Nieaktualne oznakowanie udało się na tyle zmyć, aby nie wprowadzał w błąd. Dodatkowo poprawiono farbę na funkcjonującym oznakowaniu, tak, aby nikt nie miał wątpliwości, które znaki obowiązują.To jednak nie koniec nowości na drodze.Przejście dla pieszych przy sklepie KormoranPasy przy ul. Godebskiego prowadzą donikąd. Pieszy, idąc od sklepu, może dojść do nieużywanego lokalu, skąd nie ma chodnika, aby kontynuować podróż. Dlatego postanowiono je przenieść. Zgodnie z planem zebra pojawi się kilka metrów wcześniej, przy skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Przerwy-Tetmajera.Światła przy szkole podstawowej nr 1O problemach z tą sygnalizacją świetlną pisaliśmy w artykule: Czekając na zielone. Dla bezpieczeństwa pracownicy starostwa zaprogramowali je tak, aby podstawowym światłem było czerwone. Dzięki temu kierowcy muszą zwalniać przy szkole. Dopiero kiedy podjeżdżają pod sam sygnalizator, czujnik „zauważa” auto i włącza zielone.Niestety wiele osób o tym nie wie i nie dojeżdża do samej linii przy pasach. Wówczas czujnik nie reaguje i czerwone światło wciąż jest włączone. Zdarza się, iż kierowcy stoją tu choćby 5 minut, czasami trąbiąc na osobę stojącą przy światłach, aby podjechała bliżej.Rozwiązaniem tego problemu ma być powstanie dwóch progów zwalniających po obu stronach pasów i przeprogramowanie sygnalizacji świetlnej. Dzięki temu kierowcy będą musieli tu jechać ostrożnie, a jednocześnie podstawowym światłem będzie mogło być zielone.Remont na ul. Dworcowej i jej przedłużeniu, ul. Tuwima, już się zaczęły. Pracownicy starostwa mają nadzieję, iż wszystkie zmiany uda się wprowadzić w najbliższym czasie, choćby do końca czerwca lub wcześniej.Zobacz także: