UE i Indie na zakręcie: Największa umowa handlowa wciąż niepewna

2 godzin temu

UE i Indie zbliżają się do decydującego etapu rozmów nad największą w historii unijną umową handlową. Coraz wyraźniej widać, iż osiągnięcie porozumienia może okazać się trudniejsze, niż pierwotnie zakładano.

Komisarz ds. handlu UE Maroš Šefčovič oświadczył dzisiaj (24 listopada), iż przez cały czas nie wiadomo, czy Bruksela i Delhi zdołają sfinalizować umowę o wolnym handlu przed końcem tego roku. Porozumienie z Indiami byłoby jak dotąd największym w historii Unii Europejskiej: otworzyłoby ono dostęp do rynku obejmującego około 25 proc. światowej populacji.

Podczas spotkania ministrów handlu w Brukseli komisarz poinformował, iż jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia planowana jest kolejna runda negocjacji, tym razem w Indiach. Przypomniał również o ambitnym terminie zakończenia rozmów do końca 2025 roku, wyznaczonym w lutym przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen oraz premiera Indii Narendrę Modiego.

— Ostatnia prosta jest zawsze najtrudniejsza — podkreślił Šefčovič, zaznaczając, iż zespoły negocjacyjne osiągnęły solidne postępy przed grudniowymi rozmowami.

— Czy uda nam się rozwiązać wszystkie kwestie? Nie wiem. Mogę jedynie zapewnić, iż w imieniu unijnych negocjatorów i swoim własnym robimy naprawdę wszystko, co w naszej mocy.— dodał komisarz.

We wrześniu Šefčovič mówił w rozmowie z EURACTIV, iż negocjacje są „szalenie wymagające”. Określił indyjskich negocjatorów jako „prawdopodobnie najtwardszych na świecie”.

Najważniejszymi punktami spornymi pozostają rozdziały dotyczące handlu i zrównoważonego rozwoju. Indie różnią się z UE w kwestii sposobu rozstrzygania sporów wynikających z naruszeń zobowiązań oraz stosowania ewentualnych sankcji.

Delhi domaga się także wyjątków od kluczowych przepisów klimatycznych Unii, w tym od mechanizmu granicznego podatku węglowego, jednak – jak donoszą źródła – Bruksela nie zgodziła się na te postulaty.

Dwóch dyplomatów przekazało EURACTIV, iż rozmowy mogą zostać przesunięte na początek 2026 roku, choć celem pozostaje ich finalizacja przed szczytem UE–Indie, wstępnie planowanym na styczeń.

Delegacja europosłów zajmujących się handlem, która odwiedziła Indie na początku miesiąca, oceniła część rozmów jako obiecującą. Irlandzki liberalny europoseł Barry Cowen zasugerował, iż Delhi wydaje się skłonne obniżyć w tej chwili bardzo wysokie cła na alkohole, sięgające 150 proc., do poziomów wcześniej uzgodnionych z Wielką Brytanią: 75 proc. po wejściu umowy w życie oraz 40 proc. w perspektywie dziesięciu lat.

Idź do oryginalnego materiału