Tym razem Donald Tusk się nie wściekł. Na klubie KO przekonywał, iż ma plan
Zdjęcie: Foto: PAP/Paweł Supernak
Przebieg spotkania klubu KO z szefem rządu wskazuje, iż premier Donald Tusk uznał, iż musi pokazać swoim posłom, iż wszystko jest pod kontrolą, a wynik wyborów prezydenckich nie jest katastrofą, tylko raczej ma być impulsem do dalszych działań. Plan Donalda Tuska na najbliższe tygodnie zarysowuje się coraz wyraźniej. Platforma zaczyna podnosić się po porażce.