[TYLKO U NAS] Świadomie zniszczył ks. Stryczka i „Szlachetną Paczkę”, a dziś robi z siebie ofiarę

4 godzin temu
„Byłem blisko śmierci, umierałem już, byłem tak chory, iż adekwatnie już nie wstawałem z łóżka. Myślę, iż trochę cud mnie uratował, życie duchowe, i uratowali mnie moi wychowankowie lekarze. To była po prostu eksterminacja, stres zabija„. To słowa księdza...
Idź do oryginalnego materiału