Tu mieszkanie kupiła spółka BMS. Wspólnota dostała czwartą dotację od miasta

2 godzin temu

Kamienica przy ul. Długiej 1 wygląda na niedawno remontowaną, tymczasem znów budowane są rusztowania. Wspólnota mieszkaniowa w marcu otrzymała dotację, wyprzedzając w wyścigu kilkadziesiąt innych wspólnot i właścicieli. To już czwarte wsparcie z budżetu Świdnicy dla tego obiektu, po przyznaniu którego część radnych stwierdziła: Czujemy się oszukani. W kamienicy krótko przed przyznaniem dotacji mieszkanie od miasta kupiła dawana spółka prezydent Świdnicy, którą w tej chwili prowadzą jej mąż i syn. To już drugi obiekt, hojnie wspierany z pieniędzy podatników, w którym interesy ma rodzina Beaty Moskal-Słaniewskiej.

Mieszkanie w okazałej kamienicy pod adresem Długa 1 powstało ze scalenia dwóch odrębnych lokali – 4 i 4a. Przetarg został przeprowadzony w pod koniec kwietnia 2024 roku. Do przetargu staje dwoje oferentów. Wadium w wysokości 38 tysięcy zł wpłacili osoba prywatna oraz BMS spółka z o.o. Spółkę reprezentuje pełnomocnik – notariusz Marek Piecewicz, który w kolejnych postąpieniach podaje zwycięską stawkę. Spółka BMS staje się właścicielem mieszkania za 404 tysiące złotych, a 19 czerwca akt notarialny przed notariuszem Markiem Piecewiczem w imieniu gminy podpisuje Małgorzata Synowiec, w imieniu spółki Leszek Mazurek, mąż prezydent Świdnicy.

Wspólnota mieszkaniowa w minionych latach otrzymała trzy dotacje. Pierwsza, w 2014 roku została przyznana na remont elewacji frontowej od strony Rynku, 49 000 zł; druga w 2015 roku na remont elewacji od strony Rynku i ul. Długiej – 124 500 zł; trzecia w 2016 na remont elewacji frontowej od strony ul. Długiej (etap III remontu elewacji frontowych) – 40 100 zł. W 2024 wystąpiła o kolejną i w marcu 2025r. za zgodą radnych na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy części mansardowej dachu wraz z lukarnami oraz przy elewacji ścian szczytowych budynku oraz kominach otrzymała 131 000 zł.

Podczas sesji 28 marca 2025 roku pytanie o to, czy wiadomo, iż w kamienicy, która znalazła się na liście dotacji mieszkanie kupił kontrahent związany z prezydent Świdnicy, zadała radna Sylwia Osojca-Kozłowska. – Odpowiedzi jako radni nie uzyskaliśmy. Gdybym wiedział, iż w tej kamienicy przy ul. Długiej mieszkanie ma ktoś z rodziny pani prezydent czy też spółka należąca do jej rodziny, nigdy bym za takim podziałem środków nie zagłosował. Czuję się oszukany jako radny – mówił po głosowaniu Jan Dzięcielski z klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta. – To już kolejna sytuacja, w której dotacja trafia tam, gdzie prywatny interes ma prezydent Świdnicy.

Wcześniej inna kamienica – przy placu 1000-lecia Państwa Polskiego 2 otrzymała rok po roku trzy dotacje w łącznej wysokości 327,5 tysiąca złotych. Traf chciał, iż w tym czasie mieszkanie w kamienicy kupił Leszek Mazurek, mąż prezydent Świdnicy, i zamieszkał tam wraz z żoną.

W tym roku o dotacje ubiegało się 89 obiektów, 86 zostało pozytywnie zweryfikowanych, a wsparcie trafi do zaledwie 15 zabytków. Nie wiadomo, kto się ubiegał o dotacje, bo miasto nie podaje listy wnioskodawców, a jedynie obiekty wybrane do przedstawienia radnym.

Uchwała Rady Miejskiej nie zawiera żadnego wskazania, kto ocenia i wybiera wnioski. Mieszkańcy nie mają szansy jak choćby w przypadku konkursów ministerstwa kultury zobaczyć pełnej listy chętnych wraz z informacją o komisji i liczbie uzyskanych punktów. Mogą za to tonąć w domysłach, kto i jak przekonał urzędników, by to jego obiekt wybrać.

/asz/

Idź do oryginalnego materiału