W żadnym kraju na świecie, z USA włącznie, Donald Trump nie zdobyłby tylu głosów, co w Izraelu. Żaden rząd na świecie nie odnosi się z takim entuzjazmem do jego prezydentury, co rząd Benjamina Netanjahu. Gdy Trump ogłosił swój pomysł deportowania Palestyńczyków z Gazy „gdzie indziej”, jasne stało się, iż nikt inny nie trafił tak mocno w niewyrażalne, nierealizowalne i nieakceptowalne podświadome marzenie Izraelczyków.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Trump i Izrael. Czy Netanjahu zatęskni za Bidenem?
Powiązane
TV Republika: Nawrocki spotkał się z Trumpem
3 godzin temu
Trump grozi sankcjami nabywcom irańskiej ropy
4 godzin temu
Trump zdecydował. Waltz będzie ambasadorem przy ONZ
4 godzin temu
Polecane
Masz konto w PKO BP? Ten SMS może wyczyścić ci konto
2 godzin temu
SYLWIA PRZYBYSZ – Przy Tobie
3 godzin temu