W jednym z najnowszych badań typu na kogo byś zagłosował teraz, PSL poparło 1 i sześć dziesiątych procent ankietowanych. Żartowaliśmy już sobie z PSL-u, ale co dalej ma robić partia ludowa? Do kogo się przytulić? W tym momencie PSL nie ma takiej pozycji, iż ktoś z PSL-u wejdzie do gabinetu Tuska, albo Kaczyńskiego, rozsiądzie się w fotelu, zapali cygaro, dmuchnie rozmówcy dymem w twarz i zapyta: to jakie macie dla nas propozycje, co macie do zaoferowania. No nie. W obecnej sytuacji PSL-owi przydałby się jakiś naprawdę charyzmatyczny przywódca typu Paweł Kukiz, typu Szymon Hołownia, typu ktoś tam, który by coś tam zrobił. Co ma PSL w sytuacji zanikania zrobić?