To TAM dochodziło do pomyłek wyborczych. Członkowie komisji przerwali milczenie! „Nie było w tym podstępu”

1 tydzień temu
Nie milkną echa nieprawidłowości w liczeniu głosów po drugiej turze wyborów prezydenckich. Głos zabrali członkowie komisji, w których doszło do błędów. Pomylone głosy Takich kontrowersji nie było jeszcze po żadnych wyborach. Po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów prezydenckich, którą wygrał Karol Nawrocki, zaczęły wychodzić na jaw przypadki nieprawidłowości w liczeniu głosów w niektórych komisjach. Sztandarowym przykładem jest komisja nr 95 z Krakowa, w której liczba głosów oddana na Rafała Trzaskowskiego została błędnie przypisana Karolowi Nawrockiemu. Tym sposobem „obywatelski” kandydat PiS zgarnął 1132 głosy kandydata KO, a ten tylko 540 głosów oddanych na szefa IPN. Do podobnych błędów dochodziło też w innych komisjach. Pojawił się więc apel, by – choć nie zmieni to ostatecznego wyniku – po prostu przeliczyć wszystkie głosy jeszcze raz. Teraz milczenie przerwali członkowie komisji, gdzie dochodziło do pomyłek. Zapewniają, iż nieprawidłowości wynikały z ludzkich błędów, a nie systemowego procesu fałszerstw wyborczych. – Przepraszam wyborców, którzy zasługiwali na rzetelne opracowanie wyników, a ja ich zawiodłam. Przepraszam Karola Nawrockiego, który prawdopodobnie nie chciał być wybrany przy takich wątpliwościach. Przepraszam też Rafała Trzaskowskiego, który choć przegrał, to powinno to nastąpić w atmosferze uczciwości – mówi portalowi WP przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie. – Jestem gotowa ponieść karę, choć mam nadzieję,
Idź do oryginalnego materiału