To się w PiS wściekną! Minister Bodnar wkracza do akcji, będzie przeliczenie głosów. „Dla nas wiążące…”

4 dni temu
Nie milkną echa nieprawidłowości w liczeniu głosów po wyborach prezydenckich. Do akcji ma wkroczyć minister Adam Bodnar. Stworzy zespół śledczy, który sprawdzi wyniki w blisko 300 komisjach. Takich kontrowersji nie było jeszcze po żadnych wyborach. Po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów prezydenckich, którą wygrał Karol Nawrocki, zaczęły wychodzić na jaw przypadki nieprawidłowości w liczeniu głosów w niektórych komisjach. Sztandarowym przykładem jest komisja nr 95 z Krakowa, w której liczba głosów oddana na Rafała Trzaskowskiego została błędnie przypisana Karolowi Nawrockiemu. Tym sposobem „obywatelski” kandydat PiS zgarnął 1132 głosy kandydata KO, a ten tylko 540 głosów oddanych na szefa IPN. Do podobnych błędów (również na korzyść Trzaskowskiego) dochodziło też w innych komisjach. Pojawił się więc apel, by – choć nie zmieni to ostatecznego wyniku – po prostu przeliczyć wszystkie głosy jeszcze raz. O tym oczywiście nie chce słyszeć PiS, które uważa, iż przeliczenie głosów to atak na demokrację. Brzmi to absurdalnie, chyba właśnie w interesie demokracji jest upewnić się, iż nasze głosy zostały odpowiednio przeliczone. Tyle się słyszy, żeby iść na wybory, iż liczy się każdy głos… I politycy PiS będą mieć powody do niezadowolenia, bo – jak informuje „Gazeta Wyborcza” – do akcji wkracza prokurator generalny Adam Bodnar. Minister ma powołać specjalny zespół śledczy,
Idź do oryginalnego materiału