Rząd zdecydował o tymczasowym przywróceniu kontroli na granicach z Niemcami i Litwą od 7 lipca do 5 sierpnia, tłumacząc to koniecznością ograniczenia niekontrolowanych przepływów migrantów. - Źle się dzieje, choćby bardzo. Mamy do czynienia niestety z kryzysem migracyjnym, na który sobie pozwalamy - stwierdził w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa, dopytywany o ocenę sytuacji na granicy polsko-niemieckiej. - Polskie państwo dopuściło do tego kryzysu - dodał. Zdaniem posła to głównie pokłosie zmiany polityki migracyjnej Niemiec. - Teraz Niemcy próbują pozbywać się problemów - skomentował.