Świadczenie dla matek z automatu? Nowy pomysł Ministerstwa!

3 godzin temu

Rząd rozważa zmiany, które mogą znacząco wpłynąć na sposób przyznawania jednego z ważniejszych świadczeń dla seniorów. Chodzi o rozwiązanie, które od lat wspiera osoby poświęcające życie rodzinie, a teraz może stać się jeszcze łatwiej dostępne. realizowane są prace nad nowym podejściem, które może zaskoczyć wiele osób.

Fot. Warszawa w Pigułce

Mama 4+ z automatu? Rząd rozważa uproszczenie procedur przyznawania świadczenia

Rząd pracuje nad zmianami, które mogą całkowicie odmienić sposób przyznawania świadczenia Mama 4+. Choć dziś kobiety muszą składać wnioski i przedkładać dokumenty, niedługo może się to zmienić. realizowane są analizy, które zakładają automatyczne przyznawanie dodatku matkom czwórki dzieci – bez konieczności ubiegania się o niego samodzielnie.

Co to jest Mama 4+?

Program Mama 4+, znany także jako rodzicielskie świadczenie uzupełniające, to wsparcie finansowe dla kobiet, które wychowały co najmniej czworo dzieci i z tego powodu nie wypracowały emerytury minimalnej. Świadczenie wypłaca ZUS lub KRUS, a jego wysokość równa się minimalnej emeryturze, chyba iż matka pobiera już jakąś emeryturę – wtedy zostaje jej wyrównana do tej kwoty.

Program obowiązuje od 2019 roku i objął już dziesiątki tysięcy kobiet, głównie z terenów wiejskich i mniejszych miast. Jego ideą jest docenienie trudu wychowania dzieci i wyrównanie strat, jakie kobiety ponoszą na rynku pracy z powodu wieloletniej opieki nad rodziną.

Nowy kierunek: automatyczne przyznawanie świadczenia

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie wyklucza reformy, która mogłaby zlikwidować obowiązek składania wniosków o Mama 4+. Zamiast tego – po osiągnięciu wieku emerytalnego – ZUS lub KRUS same sprawdzałyby liczbę wychowanych dzieci i automatycznie przyznawałyby świadczenie, jeżeli spełnione byłyby ustawowe warunki.

Zmiana miałaby dwa główne cele: ułatwienie życia seniorom oraz zmniejszenie liczby odrzuconych wniosków z powodów formalnych. w tej chwili wiele kobiet nie wie, iż ma prawo do świadczenia lub nie potrafi udokumentować wychowania dzieci, zwłaszcza jeżeli nie były one biologicznymi potomkami, ale np. przyjętymi do rodziny.

ZUS sprawdzi wszystko sam? To możliwe

Jeśli propozycja zostanie przyjęta, kluczową rolę odegrają dane, które ZUS już posiada – m.in. z rejestru PESEL, ewidencji ludności i systemu świadczeń rodzinnych. Eksperci analizują, czy możliwe będzie stworzenie algorytmu, który wychwyci uprawnione osoby i przyzna im dodatek bez konieczności składania jakichkolwiek dokumentów.

To podejście wpisuje się w szerszy trend automatyzacji procesów świadczeniowych w Polsce, który objął już np. wypłaty 800+ czy 13. emerytury.

Kiedy zmiany? Na razie tylko projekt

Na razie to wciąż etap konsultacji i analiz. Ministerstwo nie podało konkretnej daty wejścia w życie nowych przepisów, ale zapowiada, iż uproszczenie procedur Mama 4+ będzie jednym z priorytetów w drugiej połowie roku.

Choć część środowisk eksperckich podnosi wątpliwości – m.in. o ryzyko pomyłek przy automatycznym przyznawaniu świadczeń – rząd podkreśla, iż nikt nie zostanie pominięty, a każda decyzja będzie mogła zostać skorygowana w drodze odwołania.

Mama 4+ ma szansę stać się wzorem

Jeśli zmiany zostaną wdrożone, Mama 4+ może stać się pierwszym świadczeniem emerytalnym w Polsce przyznawanym całkowicie z urzędu, bez udziału obywatela. To byłby przełom w podejściu do świadczeń społecznych i sygnał, iż państwo może przejmować na siebie większą odpowiedzialność za seniorów – zwłaszcza tych, którzy poświęcili życie rodzinie, a nie pracy zawodowej.

Idź do oryginalnego materiału