Starszy mężczyzna, którego mieszkanie przejął Karol Nawrocki, od lutego przebywa w DPS-ie. Koszty opieki ponosi miasto Gdańsk i potrzebujący - przekazał Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska. W 2011 roku mężczyzna skorzystał z preferencyjnego prawa pierwokupu mieszkania komunalnego za 10 proc. wartości.
Sprawa drugiego mieszkania Karola Nawrockiego. Miasto zabrało głos
Pan Jerzy, którego mieszkanie przejął Karol Nawrocki, znany jest pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który zajmuje się nim od 2007 roku.
- Od 2018 roku otrzymywał już profesjonalne usługi opiekuńcze, które zmieniały się z biegiem lat w zależności od potrzeb - przekazał reporterowi Polsat News Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
W lutym 2024 r. MOPR, w związku z brakiem możliwości zabezpieczenia w miejscu zamieszkania, zawnioskował do sądu o umieszczenie seniora w Domu Pomocy Społecznej. Mężczyzna nie mógł liczyć na rodzinę. Sąd zgodę wydał.
Gdańsk. Senior wykupił mieszkanie komunalne
Od kwietnia 2024 r. mężczyzna przebywa pod całodobową specjalistyczną opieką, której koszty, zgodnie z prawem ponosi miasto Gdańsk i potrzebujący - wyjaśnił rzecznik.
- Miasto Gdańsk co roku przed sesją budżetową przedstawia koszyk przykładowych świadczeń na rzecz mieszkańców. Roczny koszt opieki nad osobą starszą w DPS wynosi ok. 92 000 zł - dodał.
ZOBACZ: Kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego. Politycy komentują
W 2011 roku pan skorzystał z preferencyjnego prawa pierwokupu mieszkania komunalnego za 10 proc. wartości. Według ówczesnej wyceny była to kwota w granicach 12 tys. zł.
- Gmina ma obowiązek w ciągu pięciu lat ma dochodzić zwrotu udzielonej bonifikaty, jeżeli mieszkanie zostanie sprzedanie. Taka transakcja do 2016 roku nie została przeprowadzona - przekazał Daniel Stenzel.
Rzecznik nie mógł odnosić się do stanu zdrowia starszego mężczyzny.
Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego
Podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu" Karol Nawrocki mówił, iż posiada jedno mieszkanie. W zeszłym tygodniu Onet opublikował artykuł, z którego wynika, że prezes IPN ma jednak dwa lokale.
Wideo: Rzecznik prezydent Gdańska o mieszkaniu Karola Nawrockiego
Lokatorem drugiego mieszkania jest 80-letni Jerzy, z którym Nawroccy podpisali umowę przedwstępną w 2012 r. - podał Onet.
Emilia Wierzbicki, rzeczniczka Nawrockiego przekazała w niedzielę wieczorem w oświadczeniu, iż ten zawsze otrzymywał poświadczenia bezpieczeństwa, a jego ankiety nie wzbudzały wątpliwości służb. Tłumaczyła, iż Nawrocki pomagał mężczyźnie, który jest osobą niepełnosprawną i samotną. "Karol Nawrocki przekazał panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc" - napisała rzeczniczka.
ZOBACZ: Nawrocki odpowiada na zarzuty ws. kawalerki. "Nie mam choćby kluczy"
- Opiekowałem się starym schorowanym człowiekiem, moim sąsiadem, wspomagałem go, jest na to masa dowodów. Ostatecznie jestem według prawa właścicielem mieszkania, do którego nie mam choćby kluczy, bo ten człowiek tam mieszkał. To jest 28-metrowa kawalerka. Nie korzystam z tego mieszkania. Człowiek, któremu pomagałem jest teraz w DPS-ie - wyjaśniał w poniedziałek Nawrocki.
- Nie mam w swoim oświadczeniu majątkowym niczego do ukrycia, ale procedura w IPN-ie jest taka, iż moje oświadczenie trafia do Sądu Najwyższego. Sprawdzamy możliwości prawne i o ile będzie to możliwe, upublicznię swoje oświadczenie - dodał.
