Spięcie w studiu telewizyjnym. Poszło o protesty wyborcze

4 godzin temu
W programie Polsat News "Śniadanie Rymanowskiego" goście rozmawiali o ew. ponownym przeliczeniu głosów z wyborów prezydenckich. Zbigniew Konwiński (PO) stwierdził, iż Roman Giertych za nawoływanie do składania protestów wyborczych spotkał się z potężnym hejtem. Marcin Przydacz (PiS) ocenił, iż próby blokowania zaprzysiężenia prezydenta elekta będą złamaniem konstytucji. Karol Nawrocki ma objąć urząd 6 sierpnia. — Żadne liczenie nie pomoże wam wygrać tych wyborów — mówił Bartłomiej Pejo z Konfederacji.
Idź do oryginalnego materiału