Skrajnie prawicowa grupa Patrioci dla Europy w Parlamencie Europejskim ma propozycję dla przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli: jeżeli da nam pani więcej władzy, pomożemy pani utrzymać stanowisko w 2027 r., gdy funkcję szefa PE powinni przejąć socjaliści.
Jak pisaliśmy już w EURACTIV, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola z Europejskiej Partii Ludowej prawdopodobnie będzie starać się o trzecią kadencję na czele Europarlamentu.
Byłby to precedens, bo do tej pory stanowisko szefa PE dzielili między siebie chadecy i socjaliści, którzy zmieniali się na tym urzędzie. Przez połowę każdej kadencji na czele izby stała osoba z EPL, a przez połowę przedstawiciel Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.
Tymczasem Patrioci dla Europy, do której to grupy należy dwoje Polaków – Anna Bryłka i Tomasz Buczek z Konfederacji – wyczuli okazję i starają się ugrać na sprawie coś dla siebie.
Europoseł Duńskiej Partii Ludowej (DF) Anders Vistisen powiedział dzisiaj w rozmowie z EURACTIV, iż Metsola mogłaby liczyć na ich 85 głosów – ale tylko jeżeli zniknie „kordon sanitarny” blokujący jego grupę przed dostępem do wysokich stanowisk w PE.
– Nie wykluczamy poparcia dla trzeciej kadencji Metsoli, ale to zależy od warunków. jeżeli mamy być częścią układu, który zapewni Metsoli trzecią kadencję, oznacza to, iż chcemy mieć swoją reprezentację w Prezydium (PE – red.) – zaznaczył.
Prezydium Parlamentu Europejskiego to organ decyzyjny odpowiedzialny za sprawy administracyjne PE. Obejmuje on 14 wiceprzewodniczących, pięciu kwestorów oraz przewodniczącego.
Obecność w tym gronie dałaby Patriotom realną szansę na obsadzanie stanowisk dyrektorskich w kluczowych obszarach oraz przesuwanie Parlamentu bardziej na prawo od środka.
Grupa domaga się stanowisk dwóch wiceprzewodniczących i jednego kwestora, argumentując, iż zgodnie z siłą reprezentacji ma do nich prawo. w tej chwili nie ma tam ani jednej osoby z Patriotów dla Europy – a to z powodu tzw. kordonu sanitarnego, czyli izolacji skrajnej prawicy od wpływowych stanowisk w organach decyzyjnych.
Socjaliści mocno przeciwni
Socjaliści wyrazili sprzeciw wobec ambicji Metsoli, by pozostać na stanowisku. Twierdzą, iż stanowiłoby to złamanie porozumienia zawartego między partiami centrowymi po wyborach do PE w 2024 r., zgodnie z którym funkcja przewodniczącego miała przejść w styczniu 2027 r. na kolejne dwa i pół roku w ich ręce.
Jeśli socjaliści pozostaną przy swoim i wystawią kontrkandydata wobec Metsoli, może się okazać, iż będzie ona musiała liczyć na wsparcie innych grup, w tym Patriotów, liberalnej grupy Odnowić Europę (do której należy Polska 2050), oraz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (których trzon stanowią PiS i Bracia Włosi tamtejszej premier Giorgii Meloni).
Stanowiska w Prezydium wybiera się wszystkich europosłów na posiedzeniu plenarnym, co oznacza, iż Metsola sama nie może zdecydować o ich przyznaniu Patriotom – choćby gdyby była do tego skłonna.
Przewodniczącego PE również wybierają europosłowie na sali plenarnej, choć – podobnie jak w przypadku wiceprzewodniczących – ostateczny wybór zwykle zapada wcześniej, w wyniku zakulisowych negocjacji między liderami grup politycznych.

3 godzin temu








