Skandal w Sejmie. Myślał, iż ma wyłączony mikrofon, posypały się bluzgi

4 godzin temu
Do nie lada skandalu obyczajowego doszło podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości. Jej przewodniczący był przekonany, iż ma wyciszony mikrofon, po czym zaczął “bluzgać” w kontekście jednego z posłów. Okazało się, iż jego słowa zostały bardzo dobrze nagrane.
Idź do oryginalnego materiału