Seniorzy rezygnują z 13. i 14. emerytury. Powód zaskakuje. Wielu emerytów o tym nie wie

6 godzin temu

Coraz więcej emerytów świadomie rezygnuje z 13. i 14. emerytury. To może wydawać się irracjonalne – kto przecież dobrowolnie odrzuciłby dodatkowe 2814 zł rocznie od państwa? Okazuje się jednak, iż część seniorów znalazła sposób na zarobienie znacznie więcej. I to zupełnie legalnie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Jak wykazały najnowsze dane ZUS, już 872,6 tysiąca emerytów w Polsce pracuje pomimo przechodzenia na świadczenie. To rekordowa liczba, która systematycznie rośnie. Co więcej – rząd Donalda Tuska oficjalnie przyznał, iż reforma podatkowa PiS okazała się sukcesem i zachęca seniorów do dalszej aktywności zawodowej.

Matematyka, która zachwyca seniorów

Sekret tkwi w uldze PIT-0 dla pracujących seniorów, wprowadzonej przez Polski Ład. Jak informuje Ministerstwo Finansów, osoby w wieku emerytalnym, które czasowo rezygnują z pobierania emerytury i pozostają aktywne zawodowo, mogą być zwolnione z podatku dochodowego od przychodów do 85.528 zł rocznie.

Przykład jest prosty: senior zarabiający 4300 zł brutto miesięcznie korzysta z ulgi podatkowej wartej 1380 zł rocznie. To wprawdzie mniej niż łączna kwota 13. i 14. emerytury (2814 zł), ale tylko pozornie. Rzeczywistość okazuje się znacznie bardziej korzystna dla pracujących emerytów.

Kluczowa różnica polega na tym, iż podczas gdy 13. i 14. emerytury to jednorazowe dopłaty, ulga podatkowa działa przez cały rok. Co więcej, senior może jednocześnie korzystać z kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 tysięcy złotych, jeżeli rozlicza się na skali podatkowej.

Kobiety prowadzą rewolucję emerytalną

Statystyki ZUS pokazują interesujący trend – wśród 872,6 tysiąca dorabiających emerytów aż 58,1 procent to kobiety. Przeciętny wiek emerytek wracających do pracy wynosi 66,3 roku, podczas gdy mężczyźni podejmują decyzję o kontynuowaniu kariery średnio w wieku 69,2 roku.

Największy odsetek aktywnych zawodowo emerytów odnotowuje się w województwach mazowieckim i śląskim. To nie przypadek – tam koncentrują się najlepiej płatne miejsca pracy, które pozwalają seniorom maksymalnie wykorzystać ulgę podatkową.

Pani Krystyna z Warszawy, 63-letnia księgowa, wyjaśnia swój wybór: „Policzyłam sobie, iż jeżeli będę pracować jeszcze trzy lata, to dzięki PIT-0 zaoszczędzę ponad 4 tysiące złotych podatku rocznie. Dodatkowo zwiększę swój kapitał emerytalny, więc potem będę dostawać wyższą emeryturę. To się po prostu bardziej opłaca niż te jednorazowe dodatki”.

Rząd chwali swoich poprzedników

W oficjalnym dokumencie „Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028” rząd Donalda Tuska przyznaje, iż kamień milowy dotyczący podwyższenia rzeczywistego wieku przechodzenia na emeryturę został zrealizowany. Jak czytamy w dokumencie cytowanym przez „Fakt”, „istniejąca ulga podatkowa tzw. PIT-0 dla seniora pozytywnie wpływa na finanse publiczne, system emerytalny oraz na równość płci”.

To rzadki przypadek, kiedy obecny rząd publicznie chwali reformę swojego poprzednika. Mechanizm PIT-0 dla seniorów okazał się na tyle skuteczny, iż według szacunków Ministerstwa Finansów pracujący seniorzy zaoszczędzili dzięki niemu co najmniej 800 milionów złotych podatku.

Co to oznacza dla ciebie?

Jeśli zbliżasz się do wieku emerytalnego, warto przemyśleć swoją strategię. Tradycyjne przechodzenie na emeryturę w dniu osiągnięcia uprawnień może nie być optymalnym rozwiązaniem finansowym.

Eksperci wyliczają, iż odroczenie emerytury o rok może zwiększyć przyszłe świadczenie o 21,5 procent, podczas gdy dorabianie do emerytury daje tylko 3-procentowy wzrost. Dodatkowo, korzystając z PIT-0, można zaoszczędzić tysiące złotych na podatkach.

Jednak uwaga – aby skorzystać z ulgi, musisz czasowo zrezygnować z pobierania emerytury. Nie możesz jednocześnie pobierać świadczenia i korzystać z zwolnienia podatkowego. To kluczowa różnica, którą musi zrozumieć każdy planujący swoją przyszłość emerytalną.

Jak zaoszczędzić maksymalnie?

Praktyczne porady dla przyszłych emerytów są proste, ale wymagają planowania. Po pierwsze, przed osiągnięciem wieku emerytalnego złóż u pracodawcy oświadczenie o korzystaniu z ulgi PIT-0. Ministerstwo Finansów udostępnia wzór takiego dokumentu na swojej stronie internetowej.

Po drugie, pamiętaj o limicie 85.528 zł rocznie – powyżej tej kwoty będziesz musiał płacić podatek według normalnych stawek. W praktyce oznacza to, iż miesięczne zarobki nie powinny przekraczać około 7120 zł brutto, żeby w pełni wykorzystać ulgę.

Po trzecie, jeżeli rozliczasz się na skali podatkowej, dodatkowo skorzystasz z kwoty wolnej od podatku 30 tysięcy złotych. W sumie oznacza to, iż podatek zapłacisz dopiero po przekroczeniu 115.528 zł rocznych zarobków.

Przyszłość przyniesie jeszcze więcej zachęt

ZUS już pracuje nad nowymi rozwiązaniami mającymi zachęcić Polaków do dłuższej aktywności zawodowej. Jedna z propozycji to premia 20 tysięcy złotych za każdy rok odroczenia emerytury, jak informuje portal Superbiz.se.pl. Dodatkowo planowana jest reforma 13. i 14. emerytury – osoby odkładające przejście na świadczenie miałyby otrzymać skumulowaną kwotę dodatkowych świadczeń.

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek Rady Nadzorczej ZUS, wyjaśnia mechanizm: „Działa na nas magia dużych kwot, które możemy jednorazowo dostać, nie wypłat rozłożonych na 20-25 lat życia na emeryturze”.

Pierwsze rekomendacje zespołu ZUS mają być gotowe już w czwartym kwartale 2025 roku. Oznacza to, iż system emerytalny będzie jeszcze bardziej premiował dłuższą aktywność zawodową.

Czy PIT-0 to pułapka?

Są jednak głosy krytyczne wobec masowego korzystania z ulgi przez seniorów. Eksperci ostrzegają, iż osoby dorabiające do emerytury „de facto zamrażają poziom emerytury na tym poziomie, na którym już ją mają”. W efekcie ich przyszłe świadczenia będą niższe niż gdyby od początku wybrali odroczenie emerytury.

Z drugiej strony, nie wszyscy seniorzy mogą sobie pozwolić na całkowitą rezygnację ze świadczenia, choćby czasową. Dla wielu kombinacja emerytury i pracy to jedyna szansa na godziwy poziom życia. Średnia emerytura w Polsce po marcowej waloryzacji wynosi bowiem zaledwie 3735,34 zł brutto, jak podał ZUS.

Dlatego każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy. Warto skorzystać z konsultacji z doradcą emerytalnym ZUS, który pomoże wybrać optymalną strategię przejścia na emeryturę. Pamiętaj – decyzje podjęte dziś będą miały wpływ na twoje finanse przez kolejne dziesięciolecia.

Idź do oryginalnego materiału