Senat Stanów Zjednoczonych w środę przegłosował odebranie Donaldowi Trumpowi uprawnień do nakładania ceł na Kanadę. To już drugi raz w ciągu dwóch dni, gdy izba głosowała przeciwko polityce celnej byłego prezydenta. Dzień wcześniej senatorowie zablokowali podobne cła na towary z Brazylii.
Choć decyzje te stanowią porażkę dla administracji Trumpa, nie zaczną obowiązywać natychmiast. Aby wejść w życie, muszą jeszcze zostać zatwierdzone przez Izbę Reprezentantów. Ta z kolei już wcześniej przyjęła ustawę ograniczającą możliwość prezydenta do samodzielnego znoszenia decyzji celnych aż do marca 2026 roku. Akt ten sięga czasów zimnej wojny.
Wiceprezydent i przewodniczący Senatu J.D. Vance, bliski sojusznik Trumpa, wyraził rozczarowanie wynikami głosowania. Ostrzegł republikanów, iż zerwanie współpracy z Białym Domem w kwestiach handlowych byłoby poważnym błędem politycznym.
Podczas środowego głosowania czterech republikańskich senatorów dołączyło do demokratów, popierając uchylenie ceł na Kanadę. Byli to Susan Collins z Maine, Mitch McConnell z Kentucky, Lisa Murkowski z Alaski oraz Rand Paul, również z Kentucky.
Demokratyczny senator z Wirginii, Tim Kaine, który zagłosował za zniesieniem ceł, stwierdził: „Nie widzę żadnych nadzwyczajnych okoliczności, które usprawiedliwiałyby nałożenie takich ograniczeń. Istnieje natomiast wiele powodów, by im się sprzeciwić.”
Głosowania odbyły się po decyzji Trumpa o wstrzymaniu rozmów handlowych z Kanadą. Prezydent miał być zirytowany reklamą z udziałem byłego przywódcy USA Ronalda Reagana, w której krytykowano jego politykę celną i promowano ideę wolnego handlu.
W reakcji na tę kampanię Trump zapowiedział dodatkowe 10-procentowe cła na kanadyjskie towary. Kanada pozostaje jedynym państwem grupy G7, które nie posiada aktualnej umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Stawki celne wobec kanadyjskich produktów różnią się w zależności od kategorii towaru – od początku roku obowiązuje 35-procentowe cło na większość z nich oraz 50-procentowe na stal z innych krajów. Najnowsze 10-procentowe podwyżki to uzupełnienie wcześniejszych działań ogłoszonych w ubiegłym tygodniu.














