Sąd Najwyższy odrzucił niemal 50 tys. protestów wyborczych jednym postanowieniem

dzienniknarodowy.pl 6 godzin temu
W sobotę wieczorem RMF FM poinformowało, iż Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu blisko 40 000 protestów wyborczych opartych na wzorze przygotowanym przez Romana Giertycha. Nocą rzecznicy SN potwierdzili jednak, iż łączna liczba tzw. „giertychówek” sięgnęła 49 598, a wszystkie obarczone były wadami formalnymi

Protesty zostały zarejestrowane w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych pod sygnaturą I NSW 208/25. W wydanym komunikacie Sąd Najwyższy stwierdził:

„Protest ten złożono przy wykorzystaniu wzoru opracowanego przez posła Romana Giertycha, który za pośrednictwem Internetu skłonił do złożenia tego wzoru, jako swego protestu wyborczego, wiele tysięcy wyborców.”

Jednocześnie SN podkreślił, że:

„W ramach sprawy I NSW 208/25 odniesiono się do zarzutów powielonych w 49 598 identycznych protestach wyborczych, pozostawiając je bez dalszego biegu.”

Odrzucenie protestów podyktowały przede wszystkim:

  • brak prawidłowej klauzuli pouczenia o odpowiedzialności karnej za fałszywe oświadczenie,
  • pomyłki w danych osobowych (w tym kopiowanie numeru PESEL posła zamiast własnego).

SN wyjaśnił także, iż oprócz głównej grupy „giertychówek” wpłynęły mniejsze kategorie pism:

„Oprócz identycznych protestów powielających wzór posła Romana Giertycha, bardzo wielu wyborców nadsyłało krótkie oświadczenia deklarujące poparcie dla »protestu Romana Giertycha«. Te krótkie pisma, niekiedy składane na skrawkach papieru, nie były dołączane do wspomnianej grupy 49 598 protestów… Są one rozpatrywane osobno.”

Wśród tych dokumentów znalazły się także wydruki instrukcji e-mailowych od posła, zawierające jedynie wskazówki proceduralne, bez konkretnych zarzutów wobec ważności wyborów.

Protesty według wzoru Wawrykiewicza

Kilka tysięcy protestów przygotowano na podstawie wzoru europosła Michała Wawrykiewicza. SN poinformował:

„Protesty rozpatrzone łącznie pod sygnaturą I NSW 1371/25 zostały sporządzone w oparciu o wzór posła do Parlamentu Europejskiego Michała Wawrykiewicza. Pod tą sygnaturą łącznie rozpatrzono 3 960 identycznych protestów wyborczych. Również one postanowieniem z 27 czerwca 2025 r. zostały pozostawione bez dalszego biegu.”

Reakcja Romana Giertycha

Roman Giertych podkreślił, iż jego własny, pełny protest został złożony odrębnie i iż przez cały czas oczekuje na jego merytoryczne rozpatrzenie:

„Nasz protest był kierowany do Sądu Najwyższego, nie do Izby, której status SN, TSUE i ETPC wciąż kwestionują. Nasz protest nie został rozpoznany.”

Co dalej?

Do 1 lipca Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ma wydać ostateczne orzeczenie ws. ważności wyborów prezydenckich. Do tego czasu rozpatrywane będą pozostałe, indywidualne protesty oraz wnioski o unieważnienie wyników złożone w innych wzorcach.

Masowa skala odrzuconych protestów uwypukliła potrzebę:

  • standaryzacji oficjalnych wzorów dokumentów dostępnych na stronach sądów,
  • skrócenia terminów na składanie protestów,
  • cyfryzacji protokołów wyborczych.

Opozycja podkreśla konieczność wprowadzenia czytelnych wytycznych, by uniknąć kolejnych „giertychówek”. Obóz rządowy zwraca uwagę, iż postanowienie SN jednoznacznie potwierdza prawidłowość przeprowadzenia ubiegłomajowych wyborów. Bez względu na polityczne spory, sprawa masowych odrzuceń pokazuje, jak ważna jest precyzja formalna w procesie ochrony prawa wyborczego.

Idź do oryginalnego materiału