
Minister imigracji Lena Diab
Rządowy projekt ustawy o granicach, zaprezentowany we wtorek, wywołał falę krytyki ze strony obrońców praw człowieka i środowisk prawniczych. Nowe przepisy mają usprawnić system imigracyjny, ale – zdaniem wielu – ograniczają prawa i wolności osób ubiegających się o azyl.
Jak poinformowała minister imigracji Lena Diab, ustawa zawiera „szereg zabezpieczeń”, które mają zagwarantować poszanowanie praw obywatelskich i należytego procesu. Projekt przewiduje m.in. ograniczenie możliwości ubiegania się o azyl przez osoby, które przebywają w Kanadzie dłużej niż rok. Choć nie dotyczy to spraw już rozpatrywanych, przepisy mają działać wstecz – od 3 czerwca.
– System jest przeciążony, musimy go usprawnić, by chronić tych, którzy naprawdę potrzebują pomocy – powiedziała Diab.
Projekt ustawy liczy 127 stron i rozszerza uprawnienia władz m.in. w zakresie przeszukiwania przesyłek pocztowych i udostępniania danych osobowych prowincjom i terytoriom. Wprowadza też możliwość zawieszania lub anulowania dokumentów imigracyjnych z powodu zagrożenia zdrowia publicznego lub bezpieczeństwa narodowego.
Obawy o prywatność i proces azylowy
Prawnik imigracyjny Zool Suleman ostrzega, iż ustawa może zagrażać prywatności wszystkich mieszkańców Kanady, nie tylko imigrantów. – To nie rząd powinien decydować, jak głęboko może wnikać w twoje życie prywatne. A ten projekt ustawy właśnie to robi – powiedział.
Szczególne kontrowersje budzi zapis pozwalający na dzielenie się danymi osobowymi wnioskodawców z władzami prowincjonalnymi. Diab zapewnia, iż informacje będą udostępniane tylko na podstawie umów między rządami i w ściśle określonych przypadkach. – Większość Kanadyjczyków i tak uważa, iż taki system już istnieje – stwierdziła.
Zgodnie z projektem, niektóre sprawy azylowe – m.in. dotyczące migrantów przekraczających granicę lądową z USA – nie trafią już do Immigration and Refugee Board, ale będą rozpatrywane w uproszczonym trybie pisemnym.
– To drastyczne ograniczenie poziomu przeglądu i zabezpieczeń – komentuje Suleman. – Rząd przechodzi do wersji papierowej, odbierając ludziom prawo do osobistego przesłuchania.
Azyl to nie droga na skróty – mówi rząd
Minister Diab podkreśla, iż system azylowy nie może być wykorzystywany jako alternatywny szlak migracyjny. – jeżeli chcesz imigrować do Kanady, mamy zasady. Proszę, przestrzegaj ich – powiedziała.
Rząd uzasadnia zmiany potrzebą zmniejszenia zaległości w rozpatrywaniu wniosków i ograniczenia napływu rezydentów tymczasowych. W ostatnich miesiącach odnotowano wzrost liczby studentów zagranicznych, którzy po wygaśnięciu wiz składają wnioski o azyl.
Na podst. Canadian Press