Rosja atakuje ratowników w Charkowie i Chersoniu

7 godzin temu

W Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy rosyjskie siły przeprowadziły podwójny atak na ratowników. Według Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS) okupanci najpierw uderzyli w miasto dronami w nocy, a następnie zaatakowali ponownie po przybyciu służb ratunkowych na miejsce pożaru.

Identyczna taktyka została zastosowana w Chersoniu w południowej części kraju. Rano w niedzielę po ostrzale miasta wybuchł pożar na stacji benzynowej, a podczas akcji gaśniczej wróg umyślnie zaatakował strażaków po raz drugi.

Bilans ofiar ostatniej doby

W wyniku rosyjskich ostrzałów w Charkowie i obwodzie charkowskim w ciągu ostatniej doby zginęły dwie osoby, a 11 zostało rannych. W ataku na Chersoń uszkodzona została cysterna na stacji paliw.

W Zaporożu ranna została 90-letnia kobieta, a po atakach dronów wybuchły pożary. W obwodzie kijowskim rannych zostały trzy osoby.

Masowy atak dronów na Ukrainę

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały w niedzielę rano, iż Rosjanie wysłali ostatniej nocy na Ukrainę 157 dronów i cztery rakiety S-300. Do godziny 8.30 (9.30 czasu polskiego) obrona powietrzna unieszkodliwiła 117 wrogich dronów typu Shahed i innych typów.

98 dronów zostało strąconych środkami ogniowymi, a 19 utraciło łączność lub zostało zneutralizowanych środkami walki elektronicznej. Ataki koncentrowały się na północy, wschodzie i w centrum kraju.

(PAP/Kijów) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału