Rola Tony'ego Blaira w planie pokojowym dla Strefy Gazy wywołała ferment w Londynie. "Nie powinien się choćby do niej zbliżać"

5 dni temu
Zdjęcie: Tony Blair, były premier Wielkiej Brytanii i prezes wykonawczy Tony Blair Institute for Global Change podczas dorocznego spotkania World Economic Forum Annual Meeting of the New Champions w Tianjin w


Gdy tylko prezydent USA Donald Trump opublikował w poniedziałek 21-punktową propozycję ustanowienia zawieszenia broni w Strefie Gazy, w której główną rolę odgrywa były premier Wielkiej Brytanii, jego dawni koledzy z partii zaczęli mniej i bardziej gwałtownie reagować. Pomysł, iż Blair znów zaangażuje się w sprawy Bliskiego Wschodu, natychmiast wywołał sprzeciw wśród jego zagorzałych krytyków, a choćby niektórych bardziej umiarkowanych członków Partii Pracy, z której wywodzi się słynny polityk.
Idź do oryginalnego materiału