To była scena jak z kabaretu, choć miała być uroczysta. Warszawski Plac Piłsudskiego, święto narodowe, mundury, orkiestra i powaga ceremonii. I on – Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych, który zamiast słów godnych urzędu zaserwował narodowi akustyczny dramat. Mija rok od tzw. „afery pogłosowej”, która ujawniła, iż w polskiej polityce nie trzeba pić, by się skompromitować – wystarczy mikrofon, wiatr i kompletne niezrozumienie, jak działa opinia publiczna. Trzy fakty, które przez cały czas mają znaczenie: Gdy minister „cedzi” słowa – Warszawa, Plac Piłsudskiego, 4 maja Była sobota, była uroczystość. Centralne obchody Dnia Strażaka, powaga ceremonii i oczekiwania na słowa wagi państwowej. Na mównicę
Rocznica “afery pogłosowej”. Marcin Kierwiński w potrzasku na wieki
wbijamszpile.pl 1 tydzień temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Rocznica “afery pogłosowej”. Marcin Kierwiński w potrzasku na wieki
Powiązane
Odwet Orbana. Polskie ministerstwo reaguje
22 minut temu
"500 plus dla małżeństw". Możliwe nowe świadczenie
30 minut temu
Polska z własnymi satelitami SAR. To prawdziwa rewolucja
32 minut temu
Polecane
Polska bezbronna wobec gatunków inwazyjnych
45 minut temu
Interwencja policji i pogotowia na Placu Wolności
51 minut temu
Ruch państw UE uderzy w Rosję. Jest wstępna zgoda
1 godzina temu