Raport GIOŚ o stanie wód powierzchniowych za lata 2019-2024

18 godzin temu
Zdjęcie: GIOŚ


Zgodnie z wymogami rozporządzenia klasyfikacyjnego Główny Inspektorat Ochrony Środowiska opublikował 30 września 2025 r. ocenę stanu wszystkich jednolitych części wód powierzchniowych (jcwp). Dla większości udało się ją przygotować na podstawie bezpośrednich wyników monitoringu, dla pozostałych wykorzystano modelowanie zlecone przez GIOŚ Instytutowi Ochrony Środowiska – PIB.

Sześcioletni obraz wód w Polsce

Zgodnie z przepisami wykorzystano dane z ostatnich sześciu lat, czyli okresu 2016-2024, jednak większość informacji, zwłaszcza dotyczących biologicznych i fizykochemicznych elementów jakości, pochodzi z ostatnich trzech lat. Jest to ważne z dwóch powodów – między latami 2022 a 2023 nastąpiła zmiana układu jednolitych części wód oraz wartości granicznych niektórych elementów jakości. Z tego powodu dane sprzed tego przełomu należało sklasyfikować po nowemu. Zastosowano zasadę, iż najnowsze dane zastępują starsze.

O systemie klasyfikacji i oceny jednolitych części wód powierzchniowych w Wodnych Sprawach pisaliśmy już niejednokrotnie, np. w Jak zły jest zły stan wód? O diable tkwiącym w szczegółach czy Czysta woda, czyli jaka? Nie jest więc zaskoczeniem, iż po zastosowaniu zasady najgorszy decyduje ogólna ocena jest zła prawie w stu procentach.

W tym zestawieniu jest to 98,45 proc. dla jcw rzecznych i 94,01 proc. dla jeziornych. W poprzednich raportach proporcje wyglądały podobnie, więc przynajmniej przekazu medialnego nie zdominuje informacja o nagłym pogorszeniu stanu, która towarzyszyła m.in. raportowi Komisji Europejskiej o postępach (a pod kątem jakości wód – braku postępu) we wdrażaniu Ramowej dyrektywy wodnej.

Sprawozdania na temat stanu wód w Unii Europejskiej

Diabeł tkwi w szczegółach

Spojrzenie tylko na ostateczną ocenę zmusza do wysnucia wniosku, iż jest źle, ale jest to obraz bardzo uproszczony. Dlatego warto zajrzeć do tabel, w których można sprawdzić, jak wypadły poszczególne elementy oceny konkretnej jcwp. Można się wówczas przekonać, iż w zasadzie zawsze o złym stanie zadecydowała zawartość polibromowanych difenyloeterów (PBDE) w tkankach ryb. W pozostałych przypadkach z reguły jej nie zbadano. Jest to możliwe, gdyż parametr ten jest badany w monitoringu diagnostycznym, ale nie w monitoringu operacyjnym.

Ponadto w wielu rzekach, zwłaszcza mniejszych, mimo zaplanowania badań, masa ryb okazała się zbyt mała do wykonania testów. To, z drugiej strony, niezbyt dobrze świadczy o stanie ekosystemu rzecznego. Przykładem, kiedy PBDE w biocie (tkankach ryb) był jedynym parametrem wskazującym na zły stan, jest jezioro Kirsajty. Co prawda nie przeprowadzono tam kompletu badań (np. makrofitów i substancji priorytetowych w wodzie), ale wszystkie zbadane elementy fizykochemiczne, fitoplankton, ichtiofauna i pozostałe elementy chemiczne badane w biocie wskazywały pierwszą klasę, co sugeruje, iż ogólny stan ekosystemu tego jeziora jest bardzo dobry, a zanieczyszczenie substancjami toksycznymi akceptowalne. Niemniej zasada najgorszy decyduje jest nadrzędna.

Należy przyznać, iż są jednolite części wód, w których trudno znaleźć element nieprzekraczający norm stanu dobrego. Przykładem są dwa potoki uchodzące do Wisły na pograniczu województw śląskiego i małopolskiego – Gromiecki i Goławiecki. W praktyce są to odbiorniki ścieków z hałd kopalnianych. W obu brak ryb, bezkręgowce bentosowe sklasyfikowano w ostatniej, a fitobentos w przedostatniej klasie. Przekroczone są w nich normy dla wskaźników biogennych i tlenowych (choć w różnym stopniu), ale przede wszystkim zasolenia. Przewodność elektrolityczna przekracza tam 30 tys. µS/cm.

Towarzyszą temu rekordowe stężenia siarczanów i chlorków (obecnie monitorowane, ale nieklasyfikowane) i wysokie innych jonów: wapnia, magnezu i boru. Są to małe potoki nieobjęte monitoringiem diagnostycznym, więc nie zbadano w nich większości elementów chemicznych, ale wśród zbadanych normy przekracza też stężenie niklu i kadmu. Podobna sytuacja, ale w nieco mniejszym natężeniu, dotyczy wielu innych potoków i rzek tego regionu.

W pewnych rzekach stale występuje jedno specyficzne zanieczyszczenie. Przykładem jest Trująca, odbierająca wody z dawnej kopalni złota, od lat jedyna (czasem jedna z kilku) z przekroczeniem norm dla arsenu, czy Świnka w Łęcznej, gdzie notowane są rekordowe wartości fluorków (obecnie parametr nienormowany).

W czterech jcwp odnotowano przekroczenia normy kwasu perfluorooktanosulfonowego, pierwszego monitorowanego związku z grupy PFAS, która wejdzie do szerszego monitoringu w przyszłości. Dwa z nich to potoki w województwie łódzkim, pozbawione ryb, ze słabym lub złym stanem zoobentosu i makrofitów. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, iż przykłady tego typu rekordowych zanieczyszczeń nie zawsze są stałe. Zdarzają się przypadki, iż w powtórzonych po kilku latach badaniach taka substancja w ogóle nie jest wykrywana w tym samym punkcie.

Raport to coś więcej niż tabele

Obowiązek wykonania klasyfikacji i oceny (w terminologii Ramowej dyrektywy wodnej to odrębne pojęcia) został wypełniony wraz z publikacją tabel na Portalu Jakości Wód Powierzchniowych GIOŚ, jednak ówczesna wicedyrektorka Departamentu Monitoringu Środowiska GIOŚ Małgorzata Marciniewicz-Mykieta postanowiła obudować je komentarzem. Pod jej redakcją zespół składający się z kilkorga autorów przygotował zestawienia statystyczne, mapy i opracowanie tekstowe. Dzięki temu można nie tylko dotrzeć do tabelarycznych danych dla konkretnej jcwp, ale też umieścić je we właściwym kontekście.

Dzięki zestawieniom mapowym widać, iż klasyfikacja fitobentosu zwykle wypada korzystniej niż zoobentosu czy ichtiofauny. Da się zauważyć, iż rzeki górskie zwykle wypadają lepiej niż nizinne, ale i wśród nich zdarzają się wyjątki o złym stanie ekologicznym. Widać wreszcie, iż jcwp z przekroczonymi wartościami dla benzo(a)pirenu leżą w większości w strefie, gdzie notuje się wysokie stężenia tej substancji w powietrzu.

Jednocześnie widać, dzięki zestawieniu danych z trzech sześcioletnich cyklów planistycznych, iż w skali całego kraju poziom podstawowych parametrów fizykochemicznych w zasadzie nie ulega zmianie. Współgra to z wydanym w tym samym dniu raportem Europejskiej Agencji Środowiska na temat stanu środowiska na naszym kontynencie.

Raport w formie pdf znajduje się na Portalu Jakości Wód Powierzchniowych GIOŚ: https://wody.gios.gov.pl/pjwp/api/publications/media/2093

zdj. główne: AElliot/Pixabay

Idź do oryginalnego materiału