Rafał, zastanów się nad sobą

3 godzin temu
Zdjęcie: Joanna Racewicz Źródło: PAP / Stach Leszczyński


Albo lament, albo euforia. Mamy to pierwsze. Celebryci ciężko przeżyli przegraną „Trzaska” w wyborach prezydenckich. Mobilizacja była ogromna – influencerki publikowały posty i relacje w czerwonych koralach, namawiały do oddania „jedynego słusznego głosu”, bo inaczej Polska się zawali, wszystkie celebryckie ręce na pokład. Wśród załamujących ręce jest prezenterka Joanna Racewicz. „Nie będę nikogo pocieszać. Nie zaśpiewam, jak po meczu: »nic się nie stało«. Stało. Może choćby więcej, niż dziś myślimy. Pora przyjąć na klatę twarde zderzenie ze ścianą. Pora pojąć, iż argument: »dajcie jeszcze szansę «, nie działa. Jest jak kulą w płot. Głos rozpaczy. Tak, macie rację. Piszę to...
Idź do oryginalnego materiału