Osadzeni w zakładach karnych i aresztach śledczych, posiadający czynne prawo wyborcze, również uczestniczyli w głosowaniu podczas wyborów prezydenckich 2025. W wielu jednostkach penitencjarnych wyraźnie zarysowały się preferencje polityczne – z wyraźnym liderem w postaci Rafała Trzaskowskiego.
W stołecznym Areszcie Śledczym na Białołęce kandydat Koalicji Obywatelskiej otrzymał aż 694 głosy. Na drugim miejscu uplasował się Sławomir Mentzen z wynikiem 66 głosów. Magdalena Biejat zdobyła poparcie 46 osób, a Karol Nawrocki zakończył głosowanie z 40 głosami.
Podobny układ sił miał miejsce w Areszcie Śledczym Warszawa-Grochów, gdzie Trzaskowski zdobył 247 z 365 oddanych głosów. Za nim uplasowali się Mentzen (32 głosy) oraz Nawrocki (28).
W Zakładzie Karnym we Wronkach Rafał Trzaskowski również był bezkonkurencyjny, zdobywając poparcie 608 osadzonych. Kolejne miejsca zajęli: Szymon Hołownia (47 głosów), Magdalena Biejat (39) i Karol Nawrocki (30).
W Rawiczu do urn poszło 312 osadzonych, z czego aż 231 oddało swój głos na Trzaskowskiego. Sławomir Mentzen otrzymał tu 30 głosów, a Karol Nawrocki – 25.
Również w innych miastach Trzaskowski cieszył się największym poparciem wśród osadzonych. Zarówno w Lublinie, jak i we Wrocławiu (areszt przy ul. Świebodzkiej) oraz Krakowie (ul. Montelupich) kolejność na podium była podobna: Trzaskowski przed Mentzenem i Nawrockim. W Białymstoku za Trzaskowskim znaleźli się Mentzen i Hołownia, a Nawrocki zajął czwarte miejsce – tak samo jak w Areszcie Śledczym w Poznaniu.