Przemysław Binkowski: Obiecuję, iż stworzę polskie Guantanamo

- Patrole obywatelskie w Toruniu spontanicznie zwiedzają miasto i są niezauważalne. Nikomu nie dokuczamy, nikomu nie dzieje się krzywda. Nie ma żadnych skarg ze strony cudzoziemców czy Polaków. […] Nie chcemy nikogo niepokoić, ale gdy już będzie coś się działo, będziemy reagować - deklaruje działacz Konfederacji i twórca patroli obywatelskich w Toruniu Przemysław Binkowski w rozmowie z Tomaszem Kaczyńskim. [podcast:822]

Tomasz Kaczyński: Jest Pan organizatorem słynnego Marszu Milczenia, ale również tego wydarzenia, które wzbudziło wiele emocji – mam na myśli manifestację przeciwko imigracji. Był to efekt działań prowadzonych przez Was w całym kraju, a udział wziął w nim także Sławomir Mentzen, Wasz lider, a zarazem jedna z gwiazd polskiej polityki. Wydarzenie to odbiło się szerokim echem. Pojawiły się tam również postulaty, które stały się głośne – mam na myśli tzw. „trójkę Binkowskiego”. Pierwszy punkt to „Ogień na Wschodzie, kontrola na Zachodzie”. Co to oznacza?

Przemysław Binkowski: Chodzi o to, by polscy żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej nie bali się używać broni wobec nielegalnych imigrantów. w tej chwili sytuacja wygląda tak, iż gdy migranci przekraczają granicę, żołnierze nie wiedzą, czy mają ich zatrzymywać, czy strzelać. Przykładowo – niedawno strażnik graniczny został pot