11 godzin temu
Po nagłym rozpadzie koalicji rządzącej wywołanym wycofaniem się Partii Wolności (PVV) Geerta Wildersa gabinet Dicka Schoofa przekazał, iż przedterminowe wybory parlamentarne odbędą się w październiku.
Rząd Holandii potwierdził dziś, iż przedterminowe wybory do Tweede Kamer – izby niższej parlamentu – odbędą się w środę 29 października 2025 roku.
Decyzja została podjęta na podstawie rekomendacji Rady Wyborczej (Kiesraad), która uwzględniła szereg logistycznych i prawnych czynników.
– W innych krajach proces może przebiegać szybciej, ale nie da się tego porównać. W Holandii bardzo poważnie traktujemy prawa wyborcze obywateli zamieszkałych za granicą i chcemy, by nowe partie miały realną szansę na udział w wyborach – podkreśliła ministra spraw wewnętrznych Judith Uitermark w rozmowie z mediami.
Rada Wyborcza argumentowała, iż przyspieszenie terminu nie byłoby rozsądne. Po pierwsze na przełomie października wypada w Holandii jesienna przerwa szkolna, co utrudniałoby organizację głosowania.
Po drugie konieczne jest wydrukowanie i wysłanie 13,5 miliona spersonalizowanych kart do głosowania. Samorządy muszą też znaleźć lokale wyborcze, zrekrutować i przeszkolić wolontariuszy.
Kluczowym aspektem jest również czas potrzebny partiom politycznym – nie tylko na przygotowanie programów wyborczych, ale też na zebranie i zatwierdzenie list kandydatów.
W przypadku wielu ugrupowań oznacza to organizację wewnętrznych kongresów, co przy krótszym terminie byłoby niemożliwe.
Choć formalnie parlament może jeszcze zmienić datę wyborów, szanse na to są minimalne. Zarówno władze lokalne, jak i przedstawiciele partii politycznych przyjmują termin 29 października jako ostateczny.
