Protest przeciw planom budowy sortowni śmieci. Burmistrz odpowiada [ZDJĘCIA]

5 godzin temu
Zdjęcie: Protest przeciw planom budowy sortowni śmieci. Burmistrz odpowiada [ZDJĘCIA]


Przeciwko planom budowy sortowni śmieci w Rykach protestują mieszkańcy. Dziś przed południem zgromadzili się przy ulicy Janiszewskiej – gdzie ta inwestycja miałaby powstać – a przed 14.00 swój sprzeciw wyrazili, przychodząc pod urząd miejski.

„Mówimy wyraźne nie”

– Mówimy wyraźne „nie” takim inwestycjom blisko zabudowań – mówi przedstawiciel Stowarzyszenia „Czyste Ryki” Radosław Kowalczyk. – Przede wszystkim obawiam się odoru, który będzie niosła za sobą ta inwestycja. Dodatkowo degradacja dróg. Mamy wiele obaw, co do tego, jak nasze środowisko będzie wyglądało w przyszłości. Nasze stanowisko jest takie, iż przede wszystkim nie powinniśmy ściągać do Ryk czyichś śmieci, tylko powinniśmy zająć się swoją gospodarką komunalną odpadami. Natomiast jeżeli ściąga się do nas 20 razy więcej śmieci niż same Ryki przetwarzają, to budzi to wiele wątpliwości. Tego nie chcemy. Co do samej inwestycji, uważamy, iż to nie powinno być w tak bliskiej odległości od mieszkańców.

– Mam transparent w proteście przeciwko wysypisku śmieci – mówi jedna z protestujących. – W ogóle powinna być tu już rekultywacja, zamknięte, tak jak było mówione. Chcielibyśmy też, żeby ta kompostownia była zamknięta. Mieszkam co prawda dalej, ale koło mnie przejeżdżają samochody, które jadą do kompostowni. Jak jest lato, upał, powietrze stoi, to za tymi samochodami przez 15 minut jest smród. Sortownia nie byłaby receptą, bo to przez cały czas jest wysypisko, które będzie gromadziło dużo więcej ton odpadów, zanim zostaną one przetworzone. Poza tym masa z tego i tak przez cały czas pozostanie w ziemi i będzie zakopywana.

– Największe obawy są takie, iż będzie tu przerabiane około 20 razy więcej śmieci niż produkują Ryki – zaznacza Michał Kaczanowski, współtwórca Stowarzyszenia „Czyste Ryki”. – Zresztą wystarczy pojeździć po okolicznych miejscach, gdzie są sortownie. Czuć, na jakie odległości wyczuwa się te odory.

Burmistrz odpowiada

– To jest trochę wydumany temat – uważa burmistrz Ryk Jarosław Żaczek. – W sprawie ewentualnej budowy sortowni, ale również innych aspektów gospodarki odpadami, z obowiązku, z konieczności szukania dobrych rozwiązań, prowadzimy rozmowy z różnymi podmiotami, między innymi z tym podmiotem, który w ramach proponowanej współpracy chciałby taki obiekt wybudować we współpracy z samorządem. Natomiast wszystko to to tylko wstępne rozmowy. Nigdy nie zapadły żadne decyzje, nie zostały podpisane żadne dokumenty w tej sprawie i sprawa się zakończyła. Decyzję o odstąpieniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Ona wynikała przede wszystkim z naszej własnej oceny ryzyka tego przedsięwzięcia, również ze względu na rozmowy, które prowadziłem z zaprzyjaźnionymi samorządowcami.

Kwestia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

– Bardzo istotną rzeczą w pomyśle budowy tej sortowni jest uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania, który został uchwalony 16 stycznia tego roku – mówi Michał Miłosz, były radny rady miasta, członek stowarzyszenia. – Teren tutaj został przekształcony z gruntu rolnego na teren przemysłowy. Czy pod tę inwestycję? Tego nie wiem, mogę domniemać.

– Zmiana planu dotyczyła całej gminy, natomiast w tym obszarze nie zmieniło się nic – mówi burmistrz Żaczek. – Obok będzie można robić usługi i produkcję, natomiast nie ma gospodarki odpadami. To jest ordynarny sposób wykorzystania trudnej społecznie dyskusji, bo ten temat jest trudny, do własnych celów, bardzo niskich. Biorą tutaj udział praktycznie wszystkie strony naszej lokalnej polityki, wykorzystując ten temat, tworząc wrażenie jakiegoś niebezpieczeństwa, którego nigdy nie było i nie będzie.

– Absolutnie nie jesteśmy stowarzyszeniem politycznym – podkreśla Radosław Kowalczyk. – Nie lobbujemy za żadną firmą ani na rzecz żadnej partii politycznej. Działamy prospołecznie, dla dobra mieszkańców. Zawsze będziemy działać w kierunku zmierzającym do tego, żeby takie działania – czy to burmistrza, czy rady – nie szkodziły mieszkańcom.

Burmistrz Ryk dodaje, iż jedyną możliwą lokalizacją dla sortowni śmieci jest składowisko przy ulicy Janiszewskiej, a skoro zapadła decyzja, iż tam obiekt nie powstanie, to nie powstanie w żadnym innymi miejscu na terenie gminy Ryki.

ŁuG / opr. WM

Fot. Łukasz Grabczak

Idź do oryginalnego materiału