
Rekordowo niskie zainteresowanie dotacjami w programie „Czyste Powietrze”. Po pięciu miesiącach od ponownego uruchomienia programu liczba wniosków jest niemal pięciokrotnie mniejsza niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przedstawił dane za ostatni miesiąc funkcjonowania programu. Od momentu uruchomienia dotacji po reformie (kwiecień 2025) obywatele złożyli 27,8 tys. wniosków (do 29 sierpnia 2025). Porównując to z analogicznym okresem ubiegłego roku, widać drastyczny spadek zainteresowania rządowym programem.
W okresie od kwietnia do sierpnia 2024 roku takich wniosków złożono ponad 133 tys. To oznacza, iż zainteresowanie programem spadło o około 80 proc. rok do roku. Dla porównania – w 2024 roku każdego miesiąca składano średnio 22,5 tys. wniosków. Najnowsze dane wskazują, iż w pięć miesięcy po reformie programu złożono tyle wniosków, ile w 2024 roku składano w ciągu 1,5 miesiąca i mniej niż złożono np. w kwietniu 2024 roku (ponad 29 tys. wniosków).

Przed takim rozwojem sytuacji ostrzegali eksperci po tym, jak program zawieszono z minuty na minutę pod koniec 2024 roku.
- Czytaj także: Spalanie śmieci i kopciuchy poza kontrolą. „Tylko trzy osoby na sto zostają złapane”
Polski Alarm Smogowy: nie udało się zażegnać kryzysu
O komentarz do sytuacji poprosiliśmy Polski Alarm Smogowy (PAS).
– Nasze wcześniejsze obawy potwierdziły się – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik organizacji. – Program Czyste Powietrze po pierwszym kwartale od restartu odnotował aż siedmiokrotny spadek liczby wniosków. Trzy miesiące później – zmniejszenie jest wciąż prawie pięciokrotne. Nie udało się zażegnać kryzysu, jakim jest spadek zainteresowania beneficjentów tym ważnym programem – komentuje Siergiej z PAS zapytany przez SmogLab.
Jego zdaniem „o ile Zarząd NFOŚiGW podjął jakieś działania naprawcze, to ich efekty są w najlepszym razie mizerne”. Zdaniem przedstawiciela PAS widać niewielką poprawę w liczbie składanych wniosków. – Ale to zbyt mało, by program przybrał zapowiadaną przez Premiera masową skalę. Obawiam się, iż bez fundamentalnej zmiany w zarządzaniu programem, o masowej termomodernizacji polskich domów i wymiany „kopciuchów” będziemy mogli tylko pomarzyć. Tymczasem rok 2024 był – według pomiarów GIOŚ – pierwszym od lat, w którym pogorszyła się jakość powietrza w Polsce – zauważa Piotr Siergiej.
Premier zapowiadał „termomodernizację na wielką skalę”
Siergiej, mówiąc o masowej skali, odnosi się do deklaracji Donalda Tuska z grudnia 2023 roku. Chwilę po powrocie do władzy (27 grudnia 2023), szef rządu zapowiadał: – Najbardziej efektywną walką ze smogiem w Polsce będzie termomodernizacja na wielką skalę.
Tusk dodawał, iż „jeśli chodzi o smog, to nie jest tylko kwestia wymiany kopciuchów, bo tak naprawdę, najbardziej efektywną formą walki ze smogiem w Polsce, będzie przede wszystkim błyskawiczna, na wielką skalę, termomodernizacja”.
– Uruchomienie środków europejskich pozwoli nam także na przyspieszenie wymiany kopciuchów. Ten front będzie bardzo szeroki i związany z wielowymiarowymi działaniami na rzecz czystej energii. Sądzę, iż w drugiej połowie roku będziemy rekordzistami, jeżeli chodzi o tempo zmian w tej dziedzinie. W drugiej połowie roku będzie widać to w powietrzu – dodawał Donald Tusk w grudniu 2023 roku.
Jak na razie do realizacji tej obietnicy brakuje bardzo wiele.
- Czytaj także: „Ruszty do spalania śmieci”. Ministerstwo reaguje, część kotłów na pellet bez dofinansowania
Wiceminister klimatu: finalizujemy zbieranie danych o podwójnie oszukanych
W sprawę włączyła się posłanka Daria Gosek-Popiołek, składając interpelację poselską z szeregiem pytań. Jedną z przyczyn małego zainteresowania programem jest obniżenie zaufania obywateli do tej formy wsparcia po tym, jak opinia publiczna opisała kilka rażących nadużyć. To właśnie nadużycia były też głównym argumentem NFOŚiGW, który zawiesił program w 2024 roku. Dlatego posłanka Gosek-Popiołek chciała się dowiedzieć od Ministerstwa Klimatu i Środowiska, odpowiedzialnego za NFOŚiGW, m.in. jaka jest skala oszukanych w programie osób, którym grozi „podwójna windykacja” (zostali oszukani przez wykonawcę, a teraz państwo żąda od nich zwrotu pieniędzy).
- Czytaj także: Będzie wsparcie poszkodowanych w Czystym Powietrzu. Nie wiadomo jakie
– Sukcesywnie wprowadzane są zmiany proceduralne w ramach programu, które mają umożliwiać lepszą ochronę beneficjentów, którzy zostali oszukani przez nieuczciwych wykonawców. Jako jedno z takich rozwiązań rozważane jest objęcie czasowym wstrzymaniem postępowań windykacyjnych już wszczętych, w szczególności tych, które dotyczą osób działających w dobrej wierze, a które padły ofiarą nieuczciwych wykonawców. NFOŚiGW finalizuje zbieranie danych odnośnie liczby postępowań windykacyjnych wszczętych od stycznia 2025 r. Będą one znane we wrześniu 2025 r. – czytamy w odpowiedzi na interpelację, którą podpisał wiceminister resortu środowiska – Krzysztof Bolesta.
Z odpowiedzi ministerstwa dowiadujemy się także, iż poszczególne fundusze wojewódzkie przygotowują darmowe wsparcie prawne dla poszkodowanych, a nad docelowymi rozwiązaniami w tym zakresie pracuje międzyresortowa grupa robocza.
–
Zdjęcie tytułowe: Joanna Urbaniec