Prezydent Radomia dostał od radnych wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu miasta

mojradom.pl 6 godzin temu

fot. Łukasz Wójcik/UM Radom

Zgodnie z obowiązującymi od kilku lat przepisami rada udziela prezydentowi (burmistrzowi, wójtowi) wotum zaufania na podstawie przedstawionego przez niego raportu o stanie miasta, a potem na postawie sprawozdania finansowego absolutorium za wykonanie budżetu za miniony rok. W gruncie rzeczy jest to problematyka bardzo zbliżona, a często choćby tożsama. Mimo to i prezentacja danych, i dyskusja odbywa się za każdym razem oddzielnie.

Co w raporcie o stanie miasta?

Na początku prezydent Radosław Witkowski przedstawił raport o stanie miasta. W skrócie, bo dokument przygotowany przez pracowników urzędu miejskiego (dyrektorzy wydziałów, kierownicy i prezesi miejskich spółek byli obecni na sali) liczy aż 350 stron. Prezydent poinformował, iż dochód miasta w ub. roku wyniósł 1 mld 900 mln zł, a wydatki bieżące 1 mld 800 tys. zł. Z przykrością stwierdził, iż subwencja rządowa na edukację pokrywa tylko 27 proc. wydatków na tę istotną dziedzinę funkcjonowania samorządu. Zwrócił uwagę na to, jak dużo wydarzeń kulturalnych odbywa się w Radomiu, co przekłada się na to, iż Radom staje się "stolicą kulturalną południowego Mazowsza". Podkreślał po oddaniu budującego się żłobka na Michałowie, w tych placówkach będzie aż 530 miejsc dla najmłodszych dzieci. Mówił też o rozbudowie SOR-u w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, budowie mieszkań na wynajem (blok z 90 mieszkaniami niebawem będzie gotowy).

Wymienił też inwestycje - wiadukt w ul. Żeromskiego, trasę NS, trybuny stadionu piłkarskiego - które były realizowane w ubiegłym roku, a finał prac przy nich nastąpi w roku bieżącym.

Ile i na co?

Wydatki budżetowe wyniosły w zeszłym roku 2 mld 166 mln zł. Najwięcej pieniędzy – ponad 921 mln złotych – pochłonęła oświata. To 42 proc. ogółu wydatków. Na inwestycje w 2024 r. miasto przeznaczyło ponad 340 mln zł co stanowi 18,6 proc. wszystkich wydatków. – Był to wprawdzie trudny rok, ponieważ obowiązywały jeszcze stare zasady finansowania samorządów i musieliśmy się zmagać ze skutkami Polskiego Ładu, ale jednocześnie był to czas wielu oczekiwanych przez mieszkańców zmian. Największe inwestycje realizowane w 2024 r. to dobiegająca końca przebudowa wiaduktu łączącego ul. Żeromskiego i Lubelską, trzeci etap budowy trasy N-S, przebudowa ul. Wolanowskiej, a także budowa bloku z mieszkaniami na wynajem u zbiegu ulic Piastowskiej i Łokietka, budowa nowego żłobka na Michałowie na 220 miejsc, budowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym oraz budowa wschodniej i zachodniej trybuny na stadionie przy ul. Struga – wyliczał prezydent Radosław Witkowski.

W 2024 r. miasto kontynuowało też realizację Radomskiego Programu Drogowego i Chodnikowego. Inwestowało też w poprawę warunków w jakich funkcjonują radomskie placówki oświatowe. M.in. w PSP nr 7 powstało nowe, a w PSP nr 17 zostało zmodernizowane istniejące boisko. X Liceum Ogólnokształcące wzbogaciło się salę do gimnastyki korekcyjnej, zespół szkół przy ul. Lipskiej został rozbudowany, a w Zespole Szkół Budowlanych powstało Branżowe Centrum Umiejętności.

Ci chwalą, ci ganią

Przebieg dyskusji był w zasadzie do przewidzenia: radni Samorządowego Paktu Radosława Witkowskiego (czyli PO, PSL, Polski 2050, Nowej Lewicy) chwalili prezydenta i jego decyzje oraz sposób zarządzania finansami, a radni PiS - krytykowali. Dyskusja była bardzo długa, bo podczas debaty nad raportem o stanie miasta podczas zabierania głosu nie obowiązywały limity czasowe. W ten sposób radny Kazimierz Woźniak mówił przez 19 minut.

Radni Prawa i Sprawiedliwości tak, jak za każdym razem, wypominali prezydentowi zadłużenie miasta (obecnie wynosi ono 1 mld 200 mln zł) i to, iż radomian jest coraz mniej. - Degradujemy się jako miasto - oceniał Artur Standowicz, przewodniczący klubu radnych PiS. Jako powód podał podwyżki, jakie - zwrócił się do prezydenta - "zafundował pan mieszkańcom" - fatalny nadzór nad inwestycjami (aneksy). - Obiecaliście mieszkańcom, ale cóż szkodzi obiecać - przywołał znane już dobrze powiedzenie polityka Platformy Obywatelskiej. Standowicz zarzucił prezydentowi, iż odbywa się na sesji "żenujący spektakl buty i arogancji". - Nie ma pan pomysłu, jak zatrzymać młodych ludzi w Radomiu - zarzucił.

Magdalena Lasota (KO) zwracała uwagę, iż zadłużenie miasta "przechodzi", czyli inaczej mówiąc jest "rolowane" z kadencji na kadencję, bez względu na to, jakie ugrupowanie jest u władzy. - Tak to kiedyś wymyślono i obowiązuje do dzisiaj - wyjaśniała. Szef klubu radnych samorządowego paktu Dawid Ruszczyk mówił natomiast o przyczynach problemów, jakie wystąpiły jeszcze w 2024 r. To - jego zdaniem - skutki pandemii COVID, wojna w Ukrainie (niezależne czynniki) i konsekwencje Polskiego Ładu. - To w wyniku zmian w ordynacji podatkowej samorządy przeżywały kryzys finansów - przypomniał.

W obu głosowaniach radni Paktu byli za przyjęciem uchwały (13 głosów), radni PiS przeciw (8 głosów), a Dariusz Wójcik i Aurelia Michałowska wstrzymali się od głosu.

Bożena Dobrzyńska

Zdjęcia: Łukasz Wójcik/UM Radom

Idź do oryginalnego materiału