Prezydent Nawrocki rezygnuje z Chanuki w Pałacu. Znany aktor komentuje z ironią

bejsment.com 2 godzin temu

Aktor Lech Dyblik

W tym roku w Pałacu Prezydenckim nie odbyła się tradycyjna ceremonia zapalania świec chanukowych. Jak poinformowali przedstawiciele społeczności żydowskiej, po raz pierwszy od wielu lat nie otrzymali zaproszeń na uroczystość, która zwykle odbywała się 14 grudnia. „Rzeczpospolita” oceniła, iż prezydent Karol Nawrocki może obawiać się reakcji swojego elektoratu.

Decyzja wywołała szeroką falę komentarzy, szczególnie ze strony środowisk lewicowych i liberalnych, które domagają się kontynuacji tradycji zapoczątkowanej za prezydentury Lecha Kaczyńskiego i podtrzymywanej przez Andrzeja Dudę.

Reakcja aktora

Do sytuacji odniósł się popularny aktor Lech Dyblik, publikując krótkie nagranie na Instagramie. W żartobliwy, ale celny sposób skomentował spór:

„Wrócił problem zapalania świec chanukowych. Myślę, iż sprawa rozwiąże się sama, jak Żydzi zaczną śpiewać kolędy”.

Nagranie cieszy się dużą popularnością, a internauci — jak wynika z komentarzy — przyjęli je z sympatią i uznaniem. Pojawiają się opinie: „Krótko, grzecznie i dyplomatycznie”, „Piękne odniesienie do sytuacji”, „Inteligentne wyjaśnienie tej hipokryzji”.

Kontrowersje wokół żydowskiego święta

Choć świeczki chanukowe wciąż zapalane są w Sejmie, prezydent Nawrocki już wcześniej deklarował, iż nie zamierza uczestniczyć w obchodach świąt, które nie są związane z tradycją chrześcijańską.

Chanuka — nazywana „świętem świateł” — potrwa w tym roku od wieczoru 14 grudnia do 22 grudnia. To jedno z najważniejszych świąt judaizmu, upamiętniające wydarzenia opisane w Księgach Machabejskich.

To nie pierwszy raz, gdy chanukowe obchody wywołują polityczne napięcia. Dwa lata temu Grzegorz Braun zgasił gaśnicą świece chanukowe w Sejmie, za co usłyszał zarzuty znieważenia grupy religijnej. W tym roku przed parlamentem odbyła się manifestacja pod hasłem „Tu jest Polska, a nie Polin”.

Idź do oryginalnego materiału