Premier Węgier Viktor Orbán ostro skrytykował Donalda Tuska za słowa o wspólnej walce z Rosją, zarzucając mu narażanie bezpieczeństwa Europejczyków. Węgierski przywódca stwierdził, iż wojna na Ukrainie jest już przegrana, a Kijów nie ma szans na zwycięstwo bez bezpośredniego udziału Zachodu, co - jak podkreślił - groziłoby wybuchem globalnego konfliktu.